Rybołówstwo na Zalewie Wiślanym. „Śledź przynosi największe dochody”
Najcenniejszym gatunkiem ryby poławianym na Zalewie Wiślanym jest śledź. We wtorek przypadał Światowy Dzień Rybołówstwa.
Jak podkreślił Paweł Kozioł, rybak Zalewu Wiślanego z ponad 20-letnim doświadczeniem, na mierzei śledź stanowi najliczniejszą populację i przynosi największe dochody.
Łowimy różne ilości śledzia. Zależy czy sezon sprzyja rybakom, czy nie, czy jest ciepły, czy zimny, wietrzny, czy niewietrzny. To od 800 do 1,5 tysiąca ton rocznie. Kolejną rybą pod względem wielkości połowu jest leszcz – od 200 do 300 ton, sandacz ponad 100 ton i węgorz od 80 do 100 ton.
-podsumował.
W zależności od sezonu rybacy stosują różne techniki połowu. To między innymi siatki stawne czy sieci oplatające, które okręcają się wokół ryby. Używane są pułapki do łowienia węgorza, sandacza, leszcza oraz śledzi.
Śledź, który jest najbardziej popularną rybą na polskim stole nie jest rodzimym gatunkiem Zalewu Wiślanego, ale przypływa wiosną z Bałtyku na tarło.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: T. Owczarek
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy