Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna, Regiony
W Olsztynie rozpoczął się proces grupy oskarżonej o oszustwa na policjanta

Fot. Przemysław Getka
Podszywali się pod policjantów i wyłudzali oszczędności życia od starszych osób. W Olsztynie rozpoczął się proces grupy, która – według śledczych – mogła oszukać kilkudziesięciu seniorów.
Przed Sądem Okręgowym w Olsztynie ruszył proces jedenastu osób oskarżonych o udział w grupie przestępczej, która podszywała się pod policjantów i wyłudzała pieniądze od seniorów. Według prokuratury poszkodowanych zostało kilkudziesięciu starszych ludzi, a straty w niektórych przypadkach sięgały kilkuset tysięcy złotych.
Grupa miała działać w wielu miastach w Polsce i w Wielkiej Brytanii. Schemat oszustwa był zawsze podobny. Do seniorów dzwoniły z zagranicy – najczęściej z Wielkiej Brytanii – nieustalone osoby przedstawiające się jako funkcjonariusze tropiący przestępców. Namawiały do przekazania pieniędzy i wartościowych przedmiotów, tłumacząc, że rzekomo pomoże to w ujęciu oszustów.
Aby zwiększyć wiarygodność, oszuści prosili seniorów, by zadzwonili pod numer 997 lub 112. Połączenie nie było jednak rozłączane, a w słuchawce zgłaszał się inny fałszywy policjant, który potwierdzał historię poprzednika i wypytywał o oszczędności. Wskazywał także, gdzie i komu mają zostać przekazane.
Jak ustalili śledczy, za logistykę akcji miała odpowiadać Paulina K., natomiast werbowaniem osób odbierających pieniądze – Wiktoria R. Jedna z oskarżonych odpowiada z wolnej stopy, pozostali są tymczasowo aresztowani. Większość z nich to osoby poniżej 30. roku życia, często z wykształceniem podstawowym. Część z nich była już karana.
Werbownicy mieli rekrutować nowych członków grupy i organizować telefony oraz karty SIM. Najniżej w hierarchii znajdowały się osoby, które odbierały gotówkę bezpośrednio od pokrzywdzonych.
Paulinie K. zarzucono 41 oszustw i usiłowanie trzech kolejnych. Według prokuratury pełniła również funkcję werbownika. Wiktoria R. usłyszała zarzuty dotyczące 21 oszustw. Pozostali mieli odbierać pieniądze. Większość oskarżonych przyznała się do winy, odmawiając składania wyjaśnień i odpowiadania na pytania sądu.
Wśród pokrzywdzonych znaleźli się mieszkańcy wielu polskich miast, w tym Olsztyna. Jeden z nich, obecny na sali rozpraw, powiedział dziennikarzom, że jego rodzice stracili ponad 30 tysięcy złotych – niemal wszystkie oszczędności odkładane na trudniejsze czasy. Ocalała tylko część pieniędzy, które przed wizytą fałszywego policjanta pożyczyli sąsiadce.
Po wysłuchaniu pierwszych sześciu oskarżonych sąd zarządził przerwę. Wyznaczono już kolejne terminy rozpraw.
Autor: PAP
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy
PRZECZYTAJ TAKŻE
-
Elblążanin przed sądem w Gdańsku. Ruszył proces ws. brutalnej bójki przed klubem
-
Akt oskarżenia po próbie zabójstwa w Barczewie. Sprawa trafiła do sądu
-
Seniorzy stracili kilkaset tysięcy. Fałszywi policjanci staną przed sądem w Olsztynie
-
Zabójstwo w Księżym Lasku. Prokuratura wystąpiła o umorzenie śledztwa



























