Aktualności, Aplikacja mobilna, Region
Strażacy są coraz częściej potrzebni, ale nie do gaszenia pożarów
Więcej wyjazdów, ale mniej akcji gaśniczych – strażacy z Warmii i Mazur podsumowali miniony rok i rozmawiali o wyzwaniach podczas rocznej narady w Olsztynie.
Z danych za zeszły rok wynika, że strażacy są coraz częściej potrzebni… ale nie do gaszenia pożarów. W regionie wyjazdów było 20 774 – to więcej o prawie 700 porównując do 2023 r. Najczęściej nie są to akcje gaśnicze, bo pożary to niespełna 20 procent wyjazdów. W sumie było ich prawie 4 tysiące, rok do roku mniej o ponad 400.
Pożarów jest mniej, a ich liczbę moglibyśmy jeszcze ograniczyć. Jak podkreśla komendant warmińsko-mazurskich strażaków nadbryg. Michał Kamieniecki, duża część pożarów spowodowana jest zaniedbaniami dot. m.in. nieczyszczenia przewodów kominowych.
Większość pożarów wynika z naszej niefrasobliwości, z niezastosowania się do zasad bezpieczeństwa. W tym temacie mamy do zrobienia. Szacuję, że o 50 procent możemy zmniejszyć tę liczbę, dbając na co dzień o nasze bezpieczeństwo
– tłumaczył.
W minionym roku było rekordowo dużo odejść ze służby. W regionie zrezygnowało z tej pracy 60 strażaków, połowa z nich była na kierowniczych stanowiskach. Zastępca komendanta głównego PSP st. bryg. Grzegorz Szyszko przekonywał, że są podwyżki motywujące strażaków i kandydatów do tej służby.
W zeszłym roku były podwyżki na poziomie 20 procent, w ty roku planujemy na poziomie 5 procent oraz zmianę w stosunku do wydatków mieszkaniowych dla strażaków
– powiedział.
Strażacy w całej Polsce prowadzą akcję protestacyjną, domagając się wyższych podwyżek – przypomniał Jarosław Rejner przewodniczący Regionalnej Sekcji NSZZ „Solidarność” Pożarnictwa województwa warmińsko-mazurskiego. – My oczekujemy minimum 15 procent. Na tę chwilę brak jakichkolwiek rozmów ze strony rządowej – powiedział.
Na Warmii i Mazurach pracuje teraz niespełna 1 300 strażaków. Wakatów jest 51.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Skrago
Redakcja: A. Chmielewska