Siatkarze Indykpolu zmierzą się z jedną z najsłabszych drużyn w stawce. Jest szansa na punkty?
Po piątkowej porażce w Rzeszowie, siatkarze Indykpolu AZS-u ostrzą sobie zęby na pierwsze od dawna punkty w Plus Lidze. Jest to jak najbardziej realne, bowiem do Olsztyna przyjeżdża jedna z najsłabszych drużyn w stawce – MKS Będzin.
Kapitan akademików – Robbert Andringa przyznaje, że w Rzeszowie gra wyglądała całkiem nieźle. Zabrakło niewiele. Dlatego trzeba poprawić detale i jutro o 18.00 powalczyć o zwycięstwo.
Na niedzielnym treningu analizowaliśmy to spotkanie. Były momenty równej gry, a każda z drużyn miała szansę na zwycięstwo. Niestety, ostatecznie to Resovia zgarnęła 3 punkty. Staram się jednak za długo nie rozpamiętywać spotkań, które za nami. Z meczu na mecz gra wygląda coraz lepiej. To normalne, że po długiej kwarantannie są błędy, czy nieporozumienia. W piątek było już lepiej, a jutro – mam nadzieję – będzie już bardzo dobrze i wygramy.
Autor: M. Świniarski
Redakcja: A. Chmielewska