Senator Brzezin o dymisji Ziejewskiego i szansach Hołowni
Gościem porannej audycji Radia Olsztyn był senator Gustaw Marek Brzezin, szef warmińsko-mazurskich struktur Polskiego Stronnictwa Ludowego. W rozmowie odniósł się do dymisji Zbigniewa Ziejewskiego z funkcji wiceministra aktywów państwowych oraz do szans Szymona Hołowni w kampanii prezydenckiej.
Zdaniem senatora Brzezina dymisja posła PSL była decyzją zgodną z politycznymi standardami i pozwoli Ziejewskiemu na uporządkowanie spraw w sferze publicznej.
W moim przekonaniu najważniejsze, że zachowane zostały standardy polityczne, w sytuacji, kiedy były jakieś kwestie problematyczne. Ocena medialna, taka a nie inna nastąpiła, więc żeby to wyjaśniać, poseł poddał się do dymisji i teraz będzie miał czas, żeby ustosunkować się do tych wszystkich kwestii i to jest bardzo dobry standard
– podkreślił Brzezin.
Senator dodał, że w przeszłości niejednokrotnie politycy pozostawali na swoich stanowiskach pomimo kontrowersji, a w przypadku Ziejewskiego podjęto decyzję umożliwiającą transparentność.
Wybory prezydenckie: Hołownia powinien kontynuować kampanię
Rozmawiano także o zbliżających się wyborach prezydenckich. Brzezin przyznał, że obecny wynik popieranego przez PSL, Szymona Hołowni, nie jest satysfakcjonujący, ale nie należy rezygnować z dalszej walki.
Podium zawsze było, nawet na samym starcie. Każdy z kandydatów chce prowadzić i swoją kampanię i swoje poparcie, żeby być w drugiej turze. Jak pokazują już teraz trendy i tendencje, jest to bardzo trudne, natomiast zapewne ten procent będzie jeszcze wzrastał
– ocenił senator.
Brzezin odniósł się także do spekulacji o możliwym wycofaniu się Hołowni z wyścigu prezydenckiego.
Naprawdę liczy się każdy procent i ważne jest, kto będzie w drugiej turze. Gdyby głosy, które są dysponowane dzisiaj na Szymona Hołownię, miały być rozdzielone, pewnie poszłyby na różnych kandydató. Tam różnice są nieraz od 1 do 2 procent, jak pokazują ostatnie sondaże i to by były jakieś nieuzasadnione bonusy dla tych konkurentów
– wyjaśnił.
Senator PSL podkreślił, że kampania Hołowni to nie tylko walka o urząd prezydenta, ale także budowanie zaplecza politycznego na przyszłość.
Kandydowanie nie jest tylko domeną samej funkcji prezydenckiej, ale też pokazywanie opcji i budowaniem struktur i poparcia na przyszłe wybory. To ma sens
– mówił.
Wybory prezydenckie odbędą się za dwa miesiące – 18 maja.
Posłuchaj rozmowy
Autor: Ł. Sadlak