Tony śmieci w Łynie. Płetwonurkowie sprzątali rzekę w centrum Olsztyna

Fot. AKP Skorpena
Po raz trzeci w Olsztynie zorganizowano „Święto Łyny”. Kilkudziesięciu płetwonurków Skorpeny i zawodników drużyny hokeja podwodnego „Szczupaki z Olsztyna” czyściło rzekę w obrębie starego miasta z wszystkich śmieci.
Śmieci jest w Łynie bardzo dużo, o czym mówił Paweł Laskowski z Akademickiego Klubu Płetwonurków Skorpena.
Próbujemy wyrwać Łynie śmieci, które leżą tutaj od dziesiątek lat. Tych śmieci szacuję na co najmniej 70-100 ton. Nie chcę mówić o Zatorzu, nawet myśleć o niektórych odcinkach, gdzie rzeka przypomina wysypisko pod wodą, a nie ma nic wspólnego z naturalną rzeką. Mnóstwo rzeczy z PRL-u, wszelkiego rodzaju butelek, ale też trafiają się i radia, i urządzenia elektryczne, i buty. Po prostu to, co człowiek wymarzy, to w tej wodzie można znaleźć
– przyznał.
Wszystko co zostało wyłowione z rzeki można było zobaczyć przy Tartaku Raphaelsohnów. Rzeczy, które mają wartość historyczną, będą przekazane do zbiorów Muzeum Nowoczesności.
Był także zespół naukowców pod kierunkiem profesor UWM Renaty Augustyniak-Tunowskiej, który dbał, aby cenne przyrodniczo organizmy, które są w śmieciach, wróciły do rzeki.
Swoje stoisko miały też Wody Polskie, które przygotowały ekologiczne warsztaty, a chętni mogli wziąć udział w minispływie kajakowym. „Święto Rzeki Łyny” w założeniu ma być corocznym spotkaniem mieszkańców Olsztyna przy wspólnym sprzątaniu i poznawaniu rzeki.
Posłuchaj wypowiedzi

Fot. AKP Skorpena

Fot. AKP Skorpena

Fot. AKP Skorpena

Fot. AKP Skorpena

Fot. AKP Skorpena

Fot. AKP Skorpena


Fot. AKP Skorpena

Fot. AKP Skorpena
Autor: W. Chromy
Redakcja: M. Rutynowski

























