Ukradł pieniądze, balował, a potem przyszedł na policję
22-latek z Elbląga okradł hurtownię, skradzione pieniądze wydał na zabawę, a potem sam zgłosił się na policję.
Krystian W. zabrał z hurtowni 20 tysięcy złotych przeznaczonych na wypłaty dla pracowników. Spłacił swoje długi, kupił nowe ubrania i wynajął apartament w najdroższym hotelu. Tam zamawiał drogie potrawy i w ciągu 3 dni roztrwonił cała kwotę. Potem oddał się ręce policjantów, bo jak tłumaczył wcześniej czy później spodziewał się zatrzymania.
Mówi podkomisarz Krzysztof Nowacki z elbląskiej policji.
Krystianowi W. grozi do 10 lat więzienia.
(mstan/bsc)