Opublikowany 30 października 2013
Region
Region
Znikająca wyspa w Kwiecewie
200 tysięcy złotych kosztowało usypanie wyspy na rozlewisku w rezerwacie w Kwiecewie. Dziś po wyspie nie ma śladu.
To część większego projektu, który dofinansowała Unia Europejska. Wyspa, którą wymyślił olsztyński oddział Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, miała służyć rybitwom i innym rzadkim ptakom jako siedlisko lęgowe.
Niestety wyspa zapadła się, bo projektant nie zrobił badań geologicznych gruntu. Teraz trwa procedura odszkodowawcza. Pieniądze z odszkodowania mają posłużyć do odbudowy wyspy. Tylko, że znów na teren rezerwatu będzie trzeba wpuścić ciężki sprzęt:
Posłuchaj relacji Doroty Grzymskiej: