Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 5 °C pogoda dziś
JUTRO: 4 °C pogoda jutro
Logowanie  

Zbrodnie po sąsiedzku – sezon drugi

mat. prasowe Disney+

I wyszło, a bałem się, że będzie klapa, że nie uda się powtórzyć sukcesu pierwszego sezonu. Bardzo dobrze, że się myliłem, bo wyszło świetnie i zabawnie.

Krótkie przypomnienie, bohaterowie serialu  starzy komedianci: Steve Martin, Martin Short i absolutnie zjawiskowa Selena Gomez, pracują nad kryminalnym podcastem, równocześnie prowadzą śledztwa związane z tajemniczymi morderstwami w luksusowym apartamentowcu w Nowym Jorku.

Jest to nieco zwariowana komedia utrzymana w starym stylu z narracją zdecydowanie odbiegającą od aktualnych wymagań. Obsada wyborna, czyli pojawiają się znani lub bardzo znani aktorzy w małych rolach: Shirley MacLaine, Nathan Lane, Paul Rudd czy Tina Fey.

W serialu mamy sporo zaskakujących momentów, intelektualnego sarkazmu i solidnych – wyjątkowych zwrotów akcji. W filmie mamy wiele aktualnych – współczesnych odniesień do rzeczywistości i co jest jasne tematów obyczajowych – odnoszących się do życia erotycznego bohaterów serii.

Wszyscy ciągle się zakochują i w dodatku w nie oczywisty sposób. Ale jest to w tej chwili jazda obowiązkowa we wszystkich programach telewizyjnych, serialach i filmach fabularnych.

Same zagadki kryminalne są dosyć typowe bo zazwyczaj chodzi o to, kto zadźgał kogoś szydełkiem lub nożem, zepchnął z dachu lub na przykład po prostu zastrzelił z browninga lub innego narzędzia strzeleckiego. Jest zabawnie, ogląda się to znakomicie i z niepokojem czeka na kolejny sezon, który jak potwierdzili producenci został już zamówiony, bardzo dobrze, chciałbym aby poziom został utrzymany.

No i jak zwykle w przypadku seriali rozgrywających się w Nowym Jorku – miasto jest przepiękne i różnorodne o każdej porze roku. Świetny serial, godny Państwa uwagi.

A teraz – coś z zupełnie innej beczki – moje jesienne lektury. Zabrałem się za fińską powieść zatytułowaną „Mała Syberia” autorstwa Anttiego Tuomainena, to zabawna historyjka rozgrywająca się na fińskiej prowincji tuż przy rosyjskiej granicy, niezła rozrywka, lubię takie przewrotne, niejednoznaczne niby z życia wzięte opowieści.

Kinoman

Przeczytaj poprzedni wpis:
A. Chojecki: wciąż musimy być przygotowani na pomaganie uchodźcom

Na olsztyńskie "szubienice" nie ma miejsca w przestrzeni publicznej, będę w ich sprawie podejmował działania w myśl ustawy dekomunizacyjnej - zapowiedział w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn...

Zamknij
RadioOlsztynTV