Trudna sytuacja w elbląskich szpitalach. „Medycy są chorzy nie tylko na COVID-19, ale też na zwykłe przeziębienie”
Koronawirus dotyka pacjentów i personel medyczny w obu elbląskich szpitalach.
Naszym problemem jest taka organizacja pracy oddziałów, żeby móc przyjmować ludzi z innymi chorobami niż covid. Z tym się borykamy najbardziej, jak zapewnić pomoc tym, którzy jej najbardziej teraz potrzebują
– podkreśla Elżbieta Gelert, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu, w którym wyłączonych z dyżurów jest nawet 15 procent pielęgniarek i lekarzy.
Z problemem braku lub absencji kadry zmaga się też Szpital Miejski.
Mamy chorych medyków, nie tylko na covid, ale też na zwykłe przeziębienia. Poza tym wypadły nam osoby, których małe dzieci mają zdalną naukę w domach
– dodaje rzeczniczka placówki Małgorzata Adamowicz. W elbląskim Szpitalu Miejskim, który już niebawem będzie zajmował się tylko pacjentami zakażonymi koronawirusem przebywa obecnie ponad 80 osób leczonych na COVID-19. Od dziś jest tam nowych 25 łóżek, w czwartek dojdą kolejne 32.
Docelowo w elbląskim szpitalu będzie 239 miejsc do leczenia pacjentów z covidem, w tym 15 stanowisk intensywnej terapii.
Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: A. Dybcio