Szef MON w Bemowie Piskim: system obronny Sky Sabre zostanie w Polsce na dłużej
Wielka Brytania pozostawi system obronny Sky Sabre w Polsce do końca roku. Poinformowali o tym w Bemowie Piskim minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz i brytyjski sekretarz obrony Grant Shapps.
Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz odwiedził żołnierzy na poligonie w Bemowie Piskim. Na tamtejszym poligonie odbywają się ćwiczenia żołnierzy NATO DRAGON-24 Steadfast Defender. Spotkał się tam z sekretarzem obrony Wielkiej Brytanii Grantem Shappsem.
Pan minister zadeklarował, że system obrony przeciwlotniczej Sky Sabre zostanie w Polsce na dłużej. Miał przebywać tutaj do końca marca tego roku, ale jest decyzja utrzymania tego do końca roku. To jest bardzo ważna, oczekiwana, wypracowana decyzja Wielkiej Brytanii
– powiedział wicepremier.
Sekretarz obrony Wielkiej Brytanii Grant Shapps oświadczył, że brytyjski system obronny jest w Polsce potrzebny.
Polska i Wielka Brytania mają ze sobą wiele wspólnego. Wyznajemy takie same wartości, jak np. wolność. Nie pozwolimy jej nam odebrać. Dlatego cieszę się, że pobyt systemu Sky Sabre będzie przedłużony. Tutaj na granicy, tuż przy linii frontu, przyda się dużo bardziej
– przekazał sekretarz obrony.
Sky Sabre to najnowszy używany przez brytyjskie wojska przeciwlotniczy system rakietowy średniego zasięgu. Rozlokowano go w Polsce latem 2022 roku, by wzmocnić wschodnią flankę NATO ze względu na agresję Rosji na Ukrainę.
Szef MON nawiązał podczas wizyty do 25. rocznicy wstąpienia Polski do NATO i wyjaśniał czemu służy Pakt Północnoatlantycki.
NATO jest po to, by bronić i dawać sobie wsparcie. NATO nie służy do ataku. Wolność potrzebuje siły. Naszą siłą jest sojusz oraz żołnierze, to również relacje polsko-brytyjskie
– podkreślał.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: W. Chromy/M. Zbrożek
Redakcja: M. Rutynowski