Siła rodziny w trzeźwieniu. Poznaj historię Jacka i Basi
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu.
On pił, ubliżał, wyzywał, nie szanował bliskich. Jego życiem była butelka. Ona bez względu na to trwała przy nim, choć nie było łatwo… Alkohol w domu potrafi zniszczyć dosłownie wszystko, odbiera godność, szacunek, odbiera życie. Niestety takich domów nie brakuje…
Czy może być inaczej? Czy po latach cierpienia rodzina jeszcze może być rodziną, taką prawdziwą opartą na wsparciu, miłości i zaufaniu?
Tak! Jeśli nie odpuści, wytrwa i będzie wierzyć, jeśli skorzysta się z pomocy i pozwoli by ktoś na to, co się dzieje, spojrzał z zewnątrz, zupełnie bez emocji… W niedzielę w naszej radiowej grupie wsparcia prawdziwa opowieść o miłości i sile małżeństwa. Jacka wielu z Was zna, często dzwoni do nas jako słuchacz, alkoholik z Kwidzyna. Ona to Basia, jego żona. Piękna kobieta, której oczy mówią dosłownie wszystko. Dziś bije z nich szczęście, ale nie zawsze tak było. Przez lata zamiast promieni słońca lały się z nich łzy. Dlaczego w tym trwała?
W programie będzie też o wrześniowych, rodzinnych dniach skupienia w Zakroczymiu.
Posłuchaj audycji Kingi Grabowskiej