Ptaki pod ochroną, nagrobki pod folią. Cmentarz w Jezioranach tonie w problemach
Zamiast ciszy i szacunku – rwetes i ptasie odchody. Tak jest na cmentarzu komunalnym w Jezioranach. Mieszkańcy płaczą i szorują nagrobki albo owijają je folią.
W tym roku wyjątkowo dużo gawronów i kawek założyło swoje gniazda właśnie na cmentarzu, mimo że korony drzew były przycinane. Jeziorański ratusz szuka rozwiązania, bo ptaki są pod ochroną, szczególnie w okresie lęgowym.
Zdaniem ornitologa Sebastiana Menderskiego z Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków jest tylko jedno wyjście. Jest nim przepłaszanie ptaków z pomocą sokoła. Inne metody, jak np. imitowanie odgłosów drapieżnika, są nieskuteczne.
Władze Jezioran zwróciły się do konserwatora zabytków i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o zorganizowanie wizji lokalnej i wsparciu przy rozwiązaniu tej przykrej sytuacji.
Zdecydowaliśmy z panem burmistrzem, że musimy podjąć jakieś działania, dlatego też wyszłam z propozycją spotkania się z tymi dwoma instytucjami. Ma ono nam umożliwić, wskazać i wypracować wspólne ścieżki, które pozwoliłyby utrzymać w lepszym stanie te miejsca
– mówiła Katarzyna Nowakowska, zastępca burmistrza miasta.
O tym, że wpłynął taki wniosek potwierdziła rzeczniczka Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie Justyna Januszewicz.
Otrzymaliśmy pismo z Urzędu Miasta w Jezioranach z prośbą o przeprowadzenie wspólnych oględzin terenów miejskich, na których w ocenie mieszkańców występują ptaki stwarzające sytuacje konfliktowe. Przeprowadzimy w najbliższym czasie taką wizję terenową pod kątem ustalenia gatunku ptaków, ich liczebności i działań, które mogą zostać podjęte, oczywiście na podstawie odpowiednich zezwoleń
– stwierdziła.
W tej chwili nie można podjąć żadnych kroków bo jest okres lęgowy.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: D. Grzymska
Redakcja: M. Rutynowski































