Nie ma piątego zwycięstwa z rzędu. Indykpol AZS przegrał w Bełchatowie
Z jednym punktem wracają do Olsztyna siatkarze Indykpolu AZS-u po porażce 2:3 w Bełchatowie z PGE GiEK Skrą (w setach 17:25, 25:15, 25:19, 28:30 i 17:15).
Podopieczni Marcina Mierzejewskiego mieli okazję „zamknąć” ten mecz w 4 setach i zainkasować komplet punktów, jednak gospodarze w odpowiednim dla siebie momencie zaczęli grać lepiej, powodując więcej błędów po stronie olsztyńskiej.
Według naszego środkowego Pawła Cieślika, elementami, które zaważyły o zwycięstwie bełchatowian, były mocne ataki gospodarzy i unikanie błędów w zagrywce.
Kapitan Skry Bełchatów Grzegorz Łomacz komplementował zarówno swój zespół, jak i grę drużyny z Olsztyn.
Swoją opinią podzielił się też libero AZS-u Kuba Hawryluk.
Za tydzień, 21 grudnia, Indykpol AZS Olsztyn zagra ostatni mecz w 2024 roku. W hali Urania olsztynianie zmierzą się ze Ślepskiem Malow Suwałki.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: P. Świniarski
Redakcja: A. Niebojewska