Nadmierne zadłużenie Pasymia groźne dla finansów gminy
Regionalna Izba Obrachunkowa wezwała samorząd Pasymia do opracowania programu naprawczego, który uzdrowi stan gminnych finansów.
To jedyna gmina na Warmii i Mazurach, która nie mogła uchwalić tegorocznego budżetu z powodu przekroczenia wskaźników zadłużenia.
Prezes olsztyńskiej RIO Iwona Bendorf-Bundorf powiedziała PAP, że władze gminy Pasym otrzymały 45 dni na opracowanie programu naprawczego i przedstawienie go do akceptacji. Przypomniała, że taką procedurę postępowania wprowadziła obowiązująca od początku roku nowelizacja ustawy o finansach publicznych.
Na realizację programu naprawczego samorząd Pasymia będzie miał 3 lata. W tym czasie nie może podejmować nowych inwestycji finansowanych z kredytów czy pożyczek, ponosić wydatków na promocję ani tworzyć funduszy sołeckich. Powinien ograniczyć realizację zadań innych niż obligatoryjne. Zamrożone będą wynagrodzenia władz gminy i diety radnych. Gdyby samorząd nie przygotował programu naprawczego, to budżet gminy opracuje i uchwali RIO, co oznacza jeszcze większe obostrzenia wydatków.
W ocenie burmistrza Pasymia Bernarda Miusa, miastu nie grozi utrata płynności finansowej. Gmina ma 8 milionów 800 tysięcy złotych zadłużenia przy dochodach i wydatkach na poziomie około 15-16 milionów złotych. Jak podkreślił, zadłużenie rosło, bo gmina zaciągała zobowiązania, żeby mieć środki na tzw. wkład własny do inwestycji unijnych. Burmistrz zapewnił, że w wyznaczonym terminie przedstawi radnym do akceptacji i prześle do RIO program naprawczy. (PAP/wch/bsc)