Miasta z regionu rozbudowują system monitoringu
W Iławie jest ponad 120 kamer, w Elblągu ponad 200 – coraz więcej miast z Warmii i Mazur chcąc zapewnić bezpieczeństwo swoim mieszkańcom – rozbudowuje system miejskiego monitoringu.
Kamery pojawiają się na nowych osiedlach, w parkach, na newralgicznych skrzyżowaniach oraz w miejscach spotkań mieszkańców i turystów.
W ostatnim czasie kamer przybyło chociażby w Iławie, gdzie miejski monitoring działa od 2015 roku, a obecnie jest tam ponad 120 takich urządzeń – wyjaśnia zastępca burmistrza Iławy Dorota Kamińska.
Staramy się, aby w każdej nowej inwestycji, która wiąże się z dużymi środkami, pojawił się monitoring. Chcemy zabezpieczyć te miejsca przed aktami wandalizmu, bo to chyba największy problem w mieście. Ostatnio zabezpieczaliśmy plac zabaw przy ul. Szeptyckiego. Mieszkańcy również zgłaszają nowe sytuacje. Ostatnie montaże kamer były wynikiem pojawiających się kradzieży samochodów.
Jak mówi operator monitoringu w Elblągu Sławomir Kamiński – kamery rejestrują obraz przez całą dobę, a wiele z tych urządzeń to kamery obrotowe.
Skupiamy się na wykroczeniach drogowych, na wykroczeniach porządkowych. Podobnie są zgłoszenia od policji odnośnie osób poszukiwanych. Dostajemy krótki opis i skupiamy się na obserwacji jakiegoś terenu. Z chwilą, kiedy ujawnimy wykroczenie, jest łączność z patrolem straży miejskiej i z dyżurnym Komendy Miejskiej Polski w Elblągu. Wtedy powiadamiamy służby.
Ich pracę, w zależności od miejscowości, kontrolują albo strażnicy miejscy albo specjalnie zatrudnieni operatorzy.
Autor: I. Malewska
Redakcja: M. Rutynowski