Mandatów więcej niż chętnych do ich objęcia
W Bisztynku trwają wybory do rad osiedli. Brakuje jednak kandydatów na radnych i nie ma komu głosować.
Na wybory w okręgu pierwszym stawiło się tylko 2 mieszkańców osiedla, które liczy ponad 2 tysiąca uprawnionych do głosowania. Żeby wybory mogły się odbyć, musi wziąć w nich udział co najmniej 18 osób, a 15 z nich musi zgodzić się na bycie członkiem rady.
Szansę na powołanie rady mają jeszcze mieszkańcy osiedli nr 2 i 3. Zebrania w tych okręgach odbędą się dzisiaj i 26 lutego.
Rady osiedla stanowią najniższy, pomocniczy, szczebel samorządu miejskiego. Jej podstawowym zadaniem jest reprezentowanie interesów mieszkańców osiedla. Rada może też zgłaszać wnioski lub opinie dotyczące projektu budżetu, czy planów remontów lokalnej infrastruktury.
(msier/łw)