Olsztyn, Aktualności, Regiony
Byli pracownicy firmy ujawnili, gdzie mogą być zakopane toksyczne odpady. Sprawę bada prokuratura
Zamiast do utylizacji, baniaki po środkach ochrony roślin zakopywano w ziemi w okolicach Sątop-Samulewa.
Prokuratura Rejonowa w Biskupcu wszczęła w tej sprawie śledztwo – poinformował prokurator Tomasz Ślązak.
Na głębokości około dwóch metrów została znaleziona jedna pognieciona, plastikowa beczka o pojemności ponad 200 litrów. Były tam śladowe ilości cieczy, która zostanie poddana teraz specjalistycznym badaniom
– powiedział prokurator Tomasz Ślązak
Śledztwo jest prowadzone w sprawie zagrożenia życia lub zdrowia człowieka na skutek niewłaściwego składowania odpadów. Grozi za to kara od 3 miesięcy do lat 5 więzienia.
Beczki znaleziono na działce należącej do spółki Pigpol, a miejsce ich zakopania wskazali policji byli pracownicy tej firmy. Zadzwoniliśmy do jej prezesa Sławomira Mazurka do Pyrzyc, bo tam mieści się centrala spółki. Sekretarka obiecała, że prezes oddzwoni, ale tak się nie stało.
Autor: A. Socha