Olsztyn, Koronawirus, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region, Regiony
„Będziemy dążyć do ostatecznego odwołania zarządu”. Trwa spór w SM Jaroty
Trwa spór części mieszkańców Spółdzielni Mieszkaniowej „Jaroty” w Olsztynie z jej władzami. Na początku miesiąca spółdzielcy zorganizowali walne zgromadzenie, na którym odwołali cały zarząd.
W naszej opinii wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Teraz rada nadzorcza musi wykonać uchwały podjęte na tym walnym. Jeżeli tego nie zrobi, sprawa trafi do sądu
– mówi Łukasz Michnik, reprezentujący grupę niezadowolonych mieszkańców.
Potrzebna jest też nowa rada nadzorcza. Nie może być świtą zarządu. To muszą być fachowcy, mieszkańcy, społecznicy, którzy chcą pracować dla dobra ogółu
– podkreśla Izabela Radziwiłowicz, pełnomocniczka jednej z mieszkanek spółdzielni.
Będziemy dążyć do ostatecznego odwołania zarządu. Nie będziemy siedzieć cicho. Konferencje prasowe będą, a one były jedną z przyczyn odwołania walnego. Będą też ulotki, na których pojawią się nazwiska kandydatów do rady nadzorczej
– zapowiada członek spółdzielni Andrzej Cieślikowski.
Chcemy obniżki rachunków. Szukamy osób, które by stworzyły jakby nową spółdzielnię. Znalazły alternatywne rozwiązania np. dla źródeł energii, żeby obniżyć koszty mieszkańcom
– dodaje przedstawicielka grupy Marzena Olchowy.
Udało nam się skontaktować z prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej „Jaroty” Romanem Przedwojskim, który nie chciał komentować zaistniałej sytuacji.
Autor: K. Piasecka
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy