Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna, Lidzbark Warm.
Wypalanie traw. Tylko w niedzielę strażacy gasili około stu pożarów
Około stu pożarów traw gasili przez całą niedzielę strażacy na Warmii i Mazurach. Policja ostrzega, że za celowe wypalanie traw grozi grzywna do 5 tysięcy złotych.
Dziesięć z nich zakwalifikowali jako średnie, co oznacza, że w każdym z tych przypadków spaliło się od jednego do dziesięciu hektarów łąk, pastwisk czy nieżytków. Dwa razy gasili też, na szczęście niewielkie, pożary lasów.
Ściółka leśna paliła się w pobliżu podolsztyńskich Gronit oraz koło Lidzbarka w powiecie działdowskim.
Strażacy po raz kolejny ostrzegają, że ogień z wysuszonych traw bardzo szybko, w każdej chwili może przenieść się np. na zabudowania czy do lasu.
Wypalanie traw powoduje nieodwracalne straty w środowisku naturalnym. Rolnik, któremu udowodni się celowe podpalenie, może stracić część, albo nawet całość unijnych dotacji.
Policjanci ostrzegają, że dla podpalaczy nie ma żadnej taryfy ulgowej. Za wypalanie traw grozi do 5 tysięcy złotych grzywny. W przypadku zagrożenia zdrowia i życia lub dużych strat materialnych nawet do 10 lat więzienia.
Lasy Państwowe rozpoczynają sezon obserwacji przeciwpożarowych
Uruchomione zostały dyżury w Punktach Alarmowo-Dyspozycyjnych oraz w tzw. dostrzegalniach, czyli wieżach obserwacyjnych. Działa też Leśna Baza Lotnicza w Szymanach, która ma do dyspozycji dwa samoloty gaśnicze.
– Dwa razy dziennie leśnicy będą również sprawdzać suchość ściółki leśnej na terenie Warmii i Mazur – wyjaśnia rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie Adam Pietrzak.
Akcje przeciwpożarowe są bardzo kosztowne. Tegoroczna szacowana jest na ponad 8 mln zł.
Autor: P. Karpiszen/I. Malewska
Redakcja: Ł. Sadlak/AN