W Suszu znów zabrzmiały piosenki harcerskie i turystyczne

Fot. J. Sulecki
Po raz dziewiąty w Suskim Centrum Kultury zorganizowano festiwal piosenki harcerskiej i turystycznej „Suska Satyra”. To kulturalna inicjatywa, która – choć od kilku lat odbywa się w Suszu – swoje korzenie ma w położonym na Pomorzu Malborku.
W ostatnich edycjach impreza ewoluowała za sprawą pojawiających się nowych gatunków muzycznych.
Ogólnie rzecz biorąc do Susza festiwal przywędrował prosto z Malborka. Tam pierwotnie nazywał się Satyrykon. (…) Idea Suskiej Satyry wzięła się właśnie z Satyrykonu. Początkowe założenia były takie, że festiwal miał być swego rodzaju komedią. Przez lata pewne rzeczy uległy jednak zmianie. Zmieniali się prowadzący, oraz sama idea festiwalu. Z czasem doszły nam konkretne kategorie takie jak piosenka harcerska, piosenka turystyczna, poezja śpiewana oraz szanty. Te ostatnie pojawiły się w nawiązaniu do suskiego jeziora oraz gdańskiej chorągwi do której należymy
– powiedział jej organizator, Kamil Woźniak.
Sceniczne występy oceniali jurorzy.
Z roku na rok na festiwalu jest coraz wyższy poziom. Coraz większy jest także nasz dylemat. Biorące udział w konkursie dzieci bardzo się starają i przygotowują się do niego coraz lepiej. Chcielibyśmy nagrodzić wszystkich, ale niestety tak się nie da
– mówił ich przewodniczący, Roman Fotek.
W harcerstwie przede wszystkim nauczyłam się wytrwałości w swoich działaniach. Będąc harcerzem zdałam sobie sprawę, że poczucie celu jest bardzo ważne. Nauczyłam się także pewnego rodzaju zaradności i samodzielności
– dodała komendant hufca ZHP w Malborku, Anna Chlebowicz.
W trakcie tegorocznej edycji na scenie Suskiego Ośrodka Kultury rywalizowała blisko setka harcerzy. Na najlepszych czekały pamiątkowe statuetki i nagrody. Patronem medialnym Suskiej Satyry było Polskie Radio Olsztyn.
Posłuchaj wypowiedzi

Fot. J. Sulecki

Fot. J. Sulecki

Fot. J. Sulecki























