Świąteczne wypadki na drogach Warmii i Mazur
Mniej wypadków i rannych, ale w odróżnieniu do zeszłego roku, są 2 ofiary śmiertelne – tak policjanci podsumowują sytuację na warmińsko-mazurskich drogach od Wielkiego Piątku.
W lany poniedziałek wieczorem w miejscowości Mańki na drodze z Olsztynka do Biesala samochód bmw, którym podróżowali czterej mężczyźni uderzył w drzewo. Kierowcę i jednego z pasażerów zabrano do szpitala w Olsztynie, natomiast kolejnego pasażera, karetka zabrała do Ostródy. Pomagał śmigłowiec lotniczego pogotowia.
Kilka godzin wcześniej pięć samochodów zderzyło się na drodze krajowej nr 16 pod Olsztynem. Szóste auto zostało uszkodzone kawałkami rozbitych pojazdów. Trzy osoby – w tym 10-letnie dziecko – trafiły do szpitala. Do wypadku doszło kilka kilometrów przed miastem od strony Ostródy. Jadący zbyt szybko kierowca volkswagena polo uderzył w tył jadącego przed nim volkswagena passta, który zahamował, bo jadący przed nim inny passat skręcał w lewo. Siła uderzenia była tak duża, że volkswagen polo zaczął obracać się wokół własnej osi i wtedy uderzyła w to auto skoda. Potem polo zjechał na lewy pas i zderzył się z jadącym z przeciwka vw transportera. Odpryskujące kawałki rozbitych aut, uszkodziły też szósty samochód – chevroleta.
Od Wielkiego Piątku do niedzieli Wielkanocnej na polskich drogach zginęło 16 osób, prawie 250 zostało rannych, a ponad 800 ze skontrolowanych kierowców prowadziło samochód po alkoholu. Na Warmii i Mazurach było w tym czasie 10 wypadków, w których 2 osoby zginęły, a 18 zostało rannych. Te tragiczne w skutkach wydarzyły się pod Iławą i Lidzbarkiem Warmińskim.
W pierwszym wypadku pod Iławą zginął 28-letni pasażer opla. 38-letni kierowca był pijany i jest w areszcie. W drugim wypadku w Miłogórzu życie straciła 33-letnia kobieta, a 5 osób, w tym dwoje dzieci zostało rannych – podsumowuje sierżant Izabela Niedźwiedzka-Pardela z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.
W trakcie zeszłorocznych świąt wielkanocnych na warmińsko-mazurskich drogach nikt nie zginął. Brawura, alkohol, wymuszanie pierwszeństwa, wymijanie na ciągłej linii – to wciąż główne przyczyny tragedii na polskich drogach. Policjanci apelują o rozwagę i trzeźwość za kierownicą. Postrachem i śmiertelnym zagrożeniem są wciąż pijani kierowcy. Nie pozwólmy nietrzeźwemu usiąść za kierownicą – apelują policjanci.
(kan/wch/bsc)