„Stop likwidacji polskiej edukacji”. Protest w Olsztynie przeciwko zmianom w szkołach
Przeciwko edukacji zdrowotnej, zmniejszeniu liczby godzin religii oraz obniżeniu wymagań wobec uczniów protestowali w Olsztynie przeciwnicy obecnej polityki edukacyjnej.
Pikietujący obawiają się także likwidacji szkół specjalnych.
Dzieci z niepełnosprawnościami, czasami ciężkimi, będą też uczyć się w szkołach publicznych. Nie będzie to sprzyjać ani jednym, ani drugim. Mówię to jako nauczyciel-specjalista. Wiem, że wiele dzieci nie znajdzie swojego miejsca w publicznej placówce, tylko potrzebuje kształcenia specjalnego, które jest dla nich bardziej przyjazne
– powiedziała koordynatorka protestu, Edyta Markowicz ze Stowarzyszenia „Nauczyciele dla Wolności”.
Po proteście organizatorzy złożyli pismo z postulatami do warmińsko-mazurskiego kuratora oświaty. Jolanta Skrzypczyńska przyznała, że w wielu punktach znajdują się nieścisłości.
Jest tam kilka postulatów, z którymi się państwo protestujący nie zgadzają. Momentami nie bardzo rozumiem, dlaczego. Proszą, żeby nauczyciele mogli sami wybierać metody, jakimi będą przekazywać uczniom treści. To się w szkołach dzieje. Nauczyciele mają samodzielność w wyborze programów
– powiedziała kurator. Jolanta Skrzypczyńska podkreśliła też, że nie będzie likwidacji placówek specjalnych.
Protestujący dużo piszą o tym, że to rodzice mają dla dziecka największe znaczenie, że to oni mają decydować o tym, jak ma wyglądać jego ścieżka edukacyjna. Przy edukacji włączającej to rodzic, po uzyskaniu orzeczenia z poradni pedagogiczno-psychologicznej, sam decyduje do jakiej szkoły pośle swoje dziecko
– wyjaśniła.
Ogólnopolska akcja protestacyjna „Stop likwidacji polskiej edukacji” zakończy się 13 września w Warszawie.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: P. Świniarski
Redakcja: A. Niebojewska































