Wiceminister MSWiA w Giżycku a Ryszard Petru w Olsztynie mówili o małym ruchu granicznym
Przewodniczący Nowoczesnej Ryszard Petru wraz z posłami ugrupowania gości w Olsztynie. Podczas spotkania z dziennikarzami na olsztyńskim Starym Mieście odniósł się m.in. do zawieszenia małego ruchu granicznego.
– Musimy pamiętać, że mamy sąsiadów i oni tworzą miejsca pracy, pozwalają nam się rozwijać ekonomicznie. Rosjanie w tej części Polski wydawali prawie 300 milionów złotych rocznie – podkreślił lider Nowoczesnej.
Według niego, wstrzymanie małego ruchu granicznego jest sprzeczne z założeniami aktualnego rządu i planem Morawieckiego, który zakłada rozwój przedsiębiorczości. Natomiast rezygnacja z uproszczonej procedury przekraczania granicy, nie sprzyja rozwojowi, a przedsiębiorczość jest zabijana.
Mały ruch graniczny nie został przywrócony po Światowych Dniach Młodzieży ze względu na zagrożenie bezpieczeństwa państwa. Tak mówił goszczący w Giżycku wiceminister MSWiA Jarosław Zieliński: – MRG sprzyjał pewnym dzianiom strony rosyjskiej, mówię pewnym, bo nie możemy o wszystkim mówić, z tego co raportują nam służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa. Ale proszę o zaufanie i takie podejście, że jeśli rząd coś jest zmuszony wprowadzić, to ma to swoje uzasadnienie. Po Światowych Dniach Młodzieży i po szczycie NATO, gdy w tak trudnych warunkach byliśmy w stanie zapewnić Polakom i milionom pielgrzymów pełne bezpieczeństwo, to zaufanie do naszych służb i rządu powinno wzrosnąć.
Jak podkreślał wiceminister Zieliński, bezpieczeństwo państwa to sprawa najważniejsza. Decyzja o dalszym blokowaniu małego ruchu granicznego spotkała się z krytyką przedsiębiorców i opozycji parlamentarnej.
(kan/dwoj/mzbro/as)