Elbląg
Pracownicy elbląskiego teatru stają w obronie dyrektora
Jest drugi list pracowników Teatru Sewruka w Elblągu. Tym razem w obronie dyrektora Mirosława Siedlera.
Podpisało się pod nim ponad 40 osób, które odcinają się od listu opublikowanego w poniedziałek. Przypomnijmy, do ministra kultury i marszałka województwa warmińsko-mazurskiego trafiła anonimowa skarga na dyrektora, którego oskarżono o mobbing i nadużycia.
W Teatrze Sewruka pracuje 77 osób. Mirosław Siedler kieruje nim od 10 lat. Ma duże szanse na przedłużenie kontraktu, choć po otrzymaniu listu z zarzutami, urząd marszałkowski zapowiedział sprawdzenie sytuacji w teatrze.
Obrońcy Mirosława Siedlera napisali między innymi:
Nie ma w naszej instytucji żadnego konfliktu, nie ma mobbingu, ani nepotyzmu, wręcz odwrotnie jest wytężona praca, której efektem są twórcze działania i dobra kondycja finansowa naszej instytucji.
Tymczasem pod anonimowym listem, szkalującym dyrektora, widnieje podpis „zespół teatru”. Nie wiadomo kto go napisał i wysłał, bo autor bądź autorzy obawiają się o pracę i nie chcą się ujawniać. Nie wiadomo też ile osób zgadza się opisanymi tam zarzutami.
Dyrektor elbląskiego teatru mówi, że jest zaskoczony. Sytuacja nie przerywa jednak pracy nad premierą, która za tydzień otworzy nowy sezon. (stan/bsc)