„Polska 2050 nie jest tonącym okrętem”. Robert Szczepański o nowej strategii w regionie
Robert Szczepański, nowy przewodniczący warmińsko-mazurskich struktur Polski 2050, w rozmowie z Wojciechem Chromym odniósł się do trudnej sytuacji sondażowej partii, zmian w zarządzie oraz przyszłości Szymona Hołowni. Nowy lider struktur regionalnych wyraził optymizm co do przyszłości ugrupowania, podkreślając potrzebę pracy organicznej i koncentracji na programie.
W kontekście sondażu CBOS wskazującego na 1,8% poparcia, Szczepański stanowczo odrzucił tezę o „tonącym okręcie”. Przyznał, że sondaże często kształtują opinię publiczną, ale nie oddają pełnego obrazu.
Nie wiem, czy jesteśmy tonącym okrętem, od tego zacznijmy. Nadal mamy 30 posłów, nadal jesteśmy poważnym koalicjantem tej koalicji, nadal jesteśmy w rządzie. Myślę, że nie jest tak do końca, jak wszyscy mówią, że jest u nas tak źle
– powiedział.
Podkreślił, że mimo przewidywań o rozpadzie klubu poselskiego, Polska 2050 utrzymuje stabilność i pozostaje istotnym elementem koalicji rządzącej. Dodał, że trzeba „iść swoim programem, swoją ścieżką, pracować organicznie, nie zwracać uwagi na to, co się dzieje wokół nas.”
Gość Radia Olsztyn skomentował także zamieszanie wokół Szymona Hołowni, który zapowiedział, że nie będzie kandydował na przewodniczącego partii, a jednocześnie aplikuje na stanowisko wysokiego komisarza ONZ ds. uchodźców. Szczepański zaznaczył, że odejście Hołowni nie jest pewne, a jego ewentualne pozostanie w Sejmie i rezygnacja z funkcji marszałka mogą być korzystne dla partii.
Myślę, że nawet lepiej się to wszystko może ułożyć z tego względu, że pełniąc obowiązki marszałka, bardzo mało mógł się angażować w budowanie struktur, a jego ludzie w terenie bardzo oczekują jego przyjazdów i wsparcia
– dodał.
W kwestii przyszłego przewodniczącego i kandydatów – Ryszarda Petru i Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz – Robert Szczepański wskazał na minister funduszy i polityki regionalnej.
Jeśli chodzi o charyzmę, to jak najbardziej pani minister Pełczyńska-Nałęcz. Ona jest osobą, która być może pociągnie Polskę 2050 do góry
– przyznał.
Ryszarda Petru uznał za „bardzo potrzebnego”, reprezentującego liberalne skrzydło partii, ale to Pełczyńska-Nałęcz, jego zdaniem, posiada cechę niezbędną do odbudowy zaufania i poprawy notowań.
Polska 2050 planuje samodzielny start w wyborach parlamentarnych, dążąc do przekroczenia 5-procentowego progu, mimo trudności wynikających z polaryzacji i oparcia się na „rozsądnym programie dla Polaków”, a nie na emocjach.
Posłuchaj rozmowy Wojciecha Chromego
Autor: W. Chromy
Redakcja: M. Rutynowski




























