Olsztyn, Elbląg, Wojna na Ukrainie, Ełk, Polecane, Bartoszyce, Braniewo, Aktualności, Działdowo, Aplikacja mobilna, Giżycko, Gołdap, Iława, Kętrzyn, Lidzbark Warm., Mrągowo, Nidzica, Nowe Miasto Lub., Olecko, Region, Ostróda, Pisz, Regiony, Szczytno, Węgorzewo
Organizacje pomocowe proszą o wsparcie uchodźców. „Potrzebna jest żywność i chemia”
Osłabł pierwszy entuzjazm, kiedy niemal każdy wspierał zbiórki pomocy Ukraińcom. Organizacje zajmujące się pomocą Ukraińcom apelują o wspieranie zbiórek.
Jolanta Markiewicz z olsztyńskiego Banku Żywności dostrzega mniejsze zaangażowanie osób indywidualnych. Bank musi zwracać się o pomoc do partnerów biznesowych, z którymi współpracował dużo wcześniej.
Myślę, że ostatnie tygodnie i miesiące trochę nadwyrężyły nasze portfele i pomoc jest teraz troszkę mniejsza. Nie mniej jednak ona ciągle napływa. Żywność jest najbardziej potrzebna uchodźcom, którzy przyjeżdżają do Polski. Zanim przejdą proces rejestracji, czy wypłaty pieniędzy jest czas, kiedy zostają bez wsparcia.
Również Anna Farańczuk, koordynatorka tak zwanej sali w parafii greckokatolickiej w Olsztynie podkreśla, że efekty zbiórek są mniejsze niż na początku wojny, a potrzeby ciągle są duże.
Jest trudniej ze zdobyciem chemii, pożywienia, a potrzeby w dalszym ciągu są. Może teraz trochę się zmieniają. Ci którzy przyjechali wcześniej nie zaglądają tak często do naszej sali, ale ci, którzy przyjechali 5, 6 maja to dopiero początek.
Codziennie do parafii greckokatolickiej w Olsztynie zgłasza się po pomoc prawie 300 osób.
Autor: W. Chromy
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy