Nie ma winnych zamknięcia kościoła w Bukwałdzie
Powiatowy nadzór budowlany zamknął zabytkowy Kościółek pod wezwaniem św. Józefa w Bukwałdzie.
Powodem są pękające mury świątyni i osadzanie się skarpy, na której stoi. Teraz mieszkańcy Bukwałdu muszą kilka kilometrów dojeżdżać do kościoła w Brąswałdzie i zapowiadają, że o swoją świątynię będą walczyć.
W piątek ma się odbyć spotkanie wszystkich zainteresowanych stron i wtedy zapadnie wstępna decyzja jak ratować kościół. Pomoc w przeprowadzeniu badań skarpy zadeklarowali już przedstawiciele katedry geotechniki i budownictwa drogowego uniwersytetu w Olsztynie. (grzym/bsc)
Posłuchaj relacji Doroty Grzymskiej