Ełk, Aktualności, Giżycko, Aplikacja mobilna, Mrągowo, Pisz, Węgorzewo, Regiony
Mazury przyciągnęły tłumy. „Jeśli majówka dopisała, sezon będzie świetny”

Fot. P. Getka
Sezon żeglarski rozpoczęty. Tłumy turystów, zatłoczone promenady i korki na drogach. Tak wyglądała majówka w Krainie Wielkich Jezior Mazurskich.
Oficjalne otwarcie sezonu żeglarskiego, jak co roku, odbyło się 1 maja w Giżycku. Mieszkańcy i samorządowcy mówią jednym głosem: dawno nie było aż takiego oblężenia. Otwarcie sezonu żeglarskiego w Giżycku od lat przyciąga tłumy. Nie inaczej było w tym roku. Już przy wjeździe do miasta w miejscowości Bystry tworzyły się korki.
Gdyby nie życzliwość ratowników z Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, którzy użyczyli swojego parkingu, miałabym problem z zaparkowaniem samochodu. Przejście z siedziby MOPR-u na koniec kładki widokowej zajęło mnie około 10 minut, chociaż to zaledwie 300–400 metrów. Większość miejsc w hotelach była zajęta. Było tłoczno i gorąco, czyli jak mówili miejscowi był to udany początek sezonu
– relacjonowała nasza mazurska korespondentka Małgorzata Zbrożek.
Na „oblężenie” Giżycka zwrócił uwagę także jeden z mieszkańców, pan Jan, którego balkon wychodzi na promenadę przy kanale giżyckim.
Ludzi było zatrzęsienie. (…) Turyści powinni trochę się zastanowić i nie stawiać samochodów na chodniku, żeby pieszy musiał iść po ulicy. Idziesz rano, a tu gdzieś stoi szklanka po piwie, dalej leży pobita. Ja nie wiem, dlaczego ludzie zachowują się w ten sposób? Wydaje im się, że jeżeli jadą gdzieś, gdzie nikt ich nie zna, czyli są incognito, to mogą robić co chcą
– powiedział.
Zadowolenia z frekwencji nie krył burmistrz Mikołajek Piotr Jakubowski, który podkreślił pozytywny wpływ turystyki na lokalną gospodarkę.
Długi weekend majowy to najazd turystów. My się z tego oczywiście cieszymy, bo przed głównym sezonem letnim, jest to dodatkowy zastrzyk pieniędzy
– stwierdził w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn.
W Mrągowie również dopisała frekwencja i pogoda.
Majówka to pierwszy strzał turystyczny. Zazwyczaj jest tak, że jeżeli majówka jest dobra, to i sezon wyśmienity. W tym roku majówka bardzo dopisała, ponieważ i pogoda bardzo dopisała na Mazurach. Jeśli chodzi o frekwencję turystyczną, to wydaje się, że jest lepsza niż w zeszłym roku. Z prognoz Polskiej Organizacji Turystycznej – poprzedni rok miał być powrotem do okresu przed epidemią. W zeszłym roku się to nie udało, ale myślę, że ten rok będzie lepszy niż poprzedni
– powiedział zastępca burmistrza Robert Wróbel.
W Węgorzewie na północy Mazur, mimo mniejszej bazy noclegowej, turystów także nie brakowało.
Jak na nasze możliwości – mam na myśli ubogą bazę hotelową – zainteresowanie było bardzo duże i bardzo duża ilość odwiedzin. 2 maja, tradycyjnie już, mieliśmy Półmaraton Węgorza. Ilość chętnych, którzy przyjechali na tę imprezę, znacznie przewyższyła nasze możliwości
– przyznał burmistrz Krzysztof Kołaszewski.
W Piszu początek sezonu był spokojniejszy, ale również obiecujący.
W Piszu było sporo gości. Widzieliśmy to po udziale w naszych imprezach. Powoli rozkręca się sezon. W Piszu mamy kłopoty z niskim stanem wody – Kanał Jegliński, Jezioro Roś, Rzeka Pisa – więc być może niektórych miłośników żeglarstwa to delikatnie odstraszy. Jednak nasz teren jest spokojny i miły do spokojnego wypoczynku. Liczymy, że to będzie dobry sezon
– podsumował burmistrz Dariusz Kiński.
Tłumy turystów widoczne były nie tylko na deptakach i w marinach, ale także na drogach. Szczególnie zakorkowana była droga krajowa nr 16 w okolicach Barczewa. To kolejny raz, gdy wzmożony ruch pokazuje, jak pilna jest modernizacja tej trasy i podniesienie jej standardu do ekspresowej.
Posłuchaj relacji Marka Lewińskiego
Autor: M. Lewiński
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy