Mazury bez tłumów. Hotelarze rozczarowani lipcem
Pierwszy miesiąc wakacji na Warmii i Mazurach nie spełnił oczekiwań hotelarzy i turystycznych ośrodków. Choć w regionie nie brakuje kolonii i zorganizowanego wypoczynku dla dzieci, mniejsze niż przed rokiem jest zainteresowanie noclegami. Mówił o tym ekspert z branży turystycznej Robert Kempa.
Centrum Promocji i Informacji Turystycznej w Giżycku prowadzi na bieżąco bardzo dokładne statystyki dotyczące obłożenia obiektów noclegowych na Mazurach, szczególnie w powiecie giżyckim. Robert Kempa – dyrektor placówki mówił w Radiu Olsztyn, co miało największy wpływ na spadek liczby turystów w regionie.
Pogoda jest czynnikiem, który ma wpływ na ruch turystyczny. Natura, lasy, jeziora są bardzo często tą kluczową atrakcją, którą wybierają turyści w naszym regionie
– zaznaczył.
Gość Radia Olsztyn wskazał, że obłożenie miejsc noclegowych w lipcu było na poziomie 69 procent przy 78 procentach w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Mówimy o próbie dwudziestu dziewięciu, trzydziestu obiektów reprezentatywnych, bo są to hotele, ośrodki, pensjonaty, apart-hotele, zarówno położone w głównej aglomeracji Giżycko-Wilkasy, ale i również w pozostałych gminach powiatu giżyckiego. Więc jest to próba w miarę reprezentatywna, jeżeli chodzi o tą kategorię obiektów
– wyjaśnił.
Rober Kempa zauważył, że bardzo źle wyglądają dane dotyczące środków tygodnia. Obłożenie w pierwszych tygodnia wakacji schodziło nawet poniżej 50%, co, zdaniem gościa, jest alarmującym sygnałem.
W regionie nie brakuje natomiast zorganizowanych form wypoczynku – kolonii i biwaków dla dzieci, które cieszą się sporą popularnością.
Czempionem naszych statystyk jest ośrodek, który specjalizuje się w wypoczynku zorganizowanym dzieci i młodzieży i on w lipcu tego roku cieszył się obłożeniem na poziomie 98,8 procent. Więc to jest mechanizm, który pokazuje, że on działa i to jest wyjątek od reguły
– podkreślił.
Robert Kempa zauważył, że ruch turystyczny w Polsce zmienił się od czasów pandemii COVID-19, od kiedy turyści wybierają częściej wypoczynek weekendowy, zaczynający się w piątek lub czwartek, a trwający do poniedziałku czy nawet wtorku.
Autor: Ł. Sadlak


























