Bartoszyce, Braniewo, Aktualności, Aplikacja mobilna, Regiony
Fikcyjne wjazdy do Polski. Rosjanie podrabiają dokumenty
Funkcjonariusze na polsko-rosyjskiej granicy muszą za każdym razem sprawdzać cel podróży. Zdarza się, że Rosjanie przedstawiają podrobione dokumenty zatrudnienia w Polsce.
Jak stwierdziła rzecznik Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej major Mirosława Aleksandrowicz, jest wiele przypadków fikcyjnych wyjazdów.
Do kontroli przedstawiają dokumenty, że będą pracować w Gdańsku, Olsztynie, Elblągu. Okazuje się, że są to podrobione zaświadczenia. Za każdym razem musimy weryfikować cel ich podroży. Jeżeli udowodnimy, że jest to sfałszowane zaświadczenie i dana firma nie ma zamiaru i nie zatrudnia takiego obywatela Federacji Rosyjskiej, to w najbliższym czasie nie dostanie zgody na wjazd do Polski
– wyjaśniła.
Ostatnio zarzut przekroczenia polskiej granicy państwowej przy użyciu podstępu usłyszała Rosjanka z amerykańskim obywatelstwem. Kobieta, która we wrześniu wjechała do Polski, zadeklarowała przejazd tranzytem do Stanów Zjednoczonych. W rzeczywistości jeździła po Europie. Po wielotygodniowej podróży chciała wjechać do Rosji przez przejście w Grzechotkach. Musiała zapłacić 2 tysiące złotych grzywny, ma też roczny zakaz wjazdu na terytorium RP i innych państw strefy Schengen.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: K. Kantor
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy