Chłodnia Olsztyn w stanie upadłości
Sprzedaż produktów nie zapewniła płynności finansowej firmy. Jeden z najbardziej rozpoznawalnych zakładów pracy w Olsztynie – Chłodnia Olsztyn jest w stanie upadłości.
A to wiąże się ze zwolnieniem załogi. Problemy spółki zaczęły się trzy lata temu od załamania na rynku chłodniczym. Wtedy Chłodnia Olsztyn przestała dostawać zlecenia. Obecnie zaległość firmy wobec wierzycieli wynosi ponad 7 milionów złotych. Władze firmy wnioskowały o ogłoszeniu upadłości układowej. W ten sposób chciały zyskać na czasie, sprzedać część zakładu i uratować warty 40 milionów majątek. Program naprawczy nie został jednak wdrożony, bo nie zgodzili się na to wierzyciele.
Tadeusz Grabowski, syndyk Chłodni Olsztyn rozpoczął więc poszukiwania dzierżawcy, który przejąłby zakład i utrzymał miejsca pracy. Zgłosił się tylko jeden chętny, który przejmie zakład, choć nie cały. A to znaczy, że zatrudnienia nie uda się zapewnić wszystkim pracownikom:
Andrzej Gętek, wiceprezes firmy Bolero Premium, która przejęła część zakładu mówi, że będą stawiali na rozwój i dzięki temu w najbliższym czasie w planach jest zatrudnienie tych pracowników, którzy teraz dostali wymówienia. Chodzi także o ponad stu odbiorców, którzy dotychczas zamawiali mrożonki w Chłodni Olsztyn:
Załoga Chłodni Olsztyn w pełnym składzie, około stu osób, będzie pracowała do końca sierpnia. Wtedy kończy się okres wypowiedzenia. Zakład pod nowym kierownictwem ma rozpocząć pracę od września. (grab/as)