Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna, Regiony
Na Jeziorze Długim w Olsztynie znowu pojawiły się glony
Delikatna z nazwy, a w rzeczywistości bardzo żywotna. Na Jeziorze Długim w Olsztynie znów pojawiła się moczarka delikatna, która wcześniej była z niego usuwana.
Ten problem w największym stopniu pojawił się w ubiegłym roku. Glony zajęły praktycznie całą zatokę Jeziora Długiego od strony ronda OKS. Nie wyglądało to korzystnie, a przecież ten akwen jest bardzo popularny wśród mieszkańców – spacerowiczów, biegaczy, rowerzystów czy wędkarzy. Okazało się, że zakwit to efekt obecności moczarki delikatnej.
Wprawdzie moczarka nie stwarza bezpośredniego zagrożenia dla ludzi czy ryb, ale jest to gatunek inwazyjny. Okazuje się też bardzo żywotny. Rok temu latem moczarka została usunięta, była to już trzecia tego typu akcja w ostatnich latach. Teraz jednak glony wracają. Na razie widać je przy brzegach. Mieszkańcy mają nadzieję, że będzie lepiej, niż rok temu.
Dużo było, ale po jakimś czasie panowie podpływali łodzią i czyścili. Trzeba być dobrej myśli (…) Teraz to jest nic, to jest pestka w porównaniu z ubiegłym rokiem. Przecież oni tego kilka ton wyrzucali
– powiedzieli pani Halina i pan Ryszard.
Pesymistą jest natomiast Jarosław Pliszka z Polskiego Związku Wędkarskiego. Jego zdaniem moczarka w tym roku znów może zająć dużą część jeziora.
Jest to efekt wieloletniego zanieczyszczenia jeziora, ale też zmian klimatycznych – mamy suchsze lata, temperatura wody cały czas rośnie, woda jest też dobrze nasłoneczniona
– przekonuje Jarosław Pliszka.
Miasto zapewnia, że monitoruje sytuację. Wspomaga się tu wiedzą naukowców z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.
W minionym roku wykonawca w nieco ponad tydzień na przełomie lipca i sierpnia odłowił moczarkę z obszaru około 2 hektarów zatoki Jeziora Długiego w pobliżu ronda Ofiar Katastrofy Smoleńskiej. W tym roku również trzymamy rękę na pulsie i jeśli zajdzie taka konieczność, będą mogły zostać podjęte odpowiednie działania
– zapewnił Patryk Pulikowski z Urzędu Miasta Olsztyna.
Pieniądze na ewentualne wyławianie moczarki są już zarezerwowane. Mieszkańcy zadecydowali o tym w poprzedniej edycji Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego. Na pozbycie się glonów zapisano 120 tysięcy złotych.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A. Niebojewska
Znów widać taflę wody. Zakończyło się oczyszczanie Jeziora Długiego