Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 6 °C pogoda dziś
JUTRO: 5 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Im ostrzejszy dźwięk budzika wyrywa nas ze snu, tym mniejszą mamy efektywność

Nie tylko długość snu ma wpływ na nasze samopoczucie i efektywność w ciągu dnia. Według najnowszych doniesień ze świata nauki, znaczenie ma również dźwięk alarmu, który budzi nas o poranku. Choć wydawać by się mogło, że agresywny, jednostajny sygnał dźwiękowy szybciej postawi nas na nogi, jest dokładnie na odwrót.

Dla wielu z nas alarm budzika to jeden z najbardziej znienawidzonych dźwięków. Ci, którzy nie należą do rannych ptaszków, częściej wybierają więc agresywny, nieprzyjemny alarm, który ma za zadanie natychmiast postawić ich na nogi i zapobiec włączaniu w nieskończoność przycisku pozwalającego na krótką drzemkę. Okazuje się, że mimo najlepszych intencji, działamy w ten sposób na własną szkodę.

Wybór odpowiedniego dźwięku budzika jest kluczowy. Według nowego badania przeprowadzonego przez australijskich naukowców, to, jakie odgłosy nas budzą, ma niebagatelny wpływ nie tylko na nasze samopoczucie o poranku, ale i efektywność w ciągu dnia. „Jeśli nie obudzisz się prawidłowo, wydajność twojej pracy w ciągu kolejnych czterech godzin może ulec pogorszeniu” – wyjaśnia główny autor badania, Stuart McFarlane.

Najpopularniejsze budziki to alarmy składające się z sekwencji jednostajnych, bardzo wysokich dźwięków. Irytujący odgłos w istocie szybciej wyrwie nas ze snu, jednak nie wpłynie pozytywnie na naszą koncentrację i poziom energii. Wprost przeciwnie. Badanie, w którym wzięło udział 50 osób, skupiało się na analizie stanu zwanego „bezwładnością snu”. Uczeni określili go jako stan przejściowy między snem a czuwaniem, charakteryzujący się niskim poziomem czujności i upośledzeniem wydajności. Im ów stan jest dłuższy i bardziej intensywny, tym trudniej jest odzyskać równowagę i rozpocząć codzienną aktywność.

Po przeanalizowaniu kwestionariuszy uczestników badania, uczeni zauważyli, że ludzie, których budziły rano łagodniejsze i bardziej melodyjne alarmy, zgłaszali rano większą czujność i poziom energii, niż ci, których budziki miały ostrzejsze, przerywane dźwięki. Uczeni mają swoją hipotezę, która wyjaśniałaby przyczynę takiego stanu rzeczy. Podczas gdy ostre sygnały dźwiękowe mogą dezorientować aktywność mózgu w momencie budzenia się ze snu, łagodny, bardziej melodyjny dźwięk skuteczniej pomaga nam wkroczyć ze stanu „bezwładności” do całkowitego przebudzenia.

McFarlane podkreśla, że wyniki badania mogą być istotne zwłaszcza w przypadku osób, których praca wymaga od nich natychmiastowej reakcji. „Nasze ustalenia są ważne dla tych, którzy mogą znajdować się w niebezpiecznych sytuacjach krótko po przebudzeniu, jak strażacy czy piloci, ale także dla ludzi, którzy muszą zachować czujność – dość wspomnieć ratowników medycznych i pielęgniarki” – wyjaśnia. I dodaje, że dalsze badania pomogą wyjaśnić, w jaki sposób wybrane przez nas dźwięki alarmu mogą wpływać na nasze samopoczucie i produktywność.

„Jeśli będziemy mogli lepiej zrozumieć związek między melodią budzika a stanem czuwania, będziemy w stanie w pełni wykorzystać potencjał zastosowania dźwięków na wielu polach. Szczególnie biorąc pod uwagę dokonujące się postępy w dziedzinie sztucznej inteligencji i najnowszych technologii związanych z poprawą jakości snu” – podkreśla uczony.

 

Redakcja: K. Ośko za PAP Life

Więcej w sen
Od czego zależy, czy pamiętamy swoje sny? Uczeni znaleźli odpowiedź

Marzenia senne dla Junga i Freuda stanowiły punkt wyjścia do analizy osobowości. Skąd się biorą i dlaczego zapamiętujemy tylko niektóre z nich? Specjaliści tłumaczą, że przyczyną...

Zamknij
RadioOlsztynTV