Bił trzonkiem od siekiery
Na 3 miesiące trafił do tymczasowego aresztu mieszkaniec Bartoszyc, który pobił swoją konkubinę trzonkiem od siekiery.
45-latek bił kobietę trzonkiem z wystającym gwoździem po głowie, rękach, tułowiu i nogach. Efektem są m.in. stłuczone żebra, połamane obie ręce i lewa noga. Kobieta w ciężkim stanie trafiła do szpitala.
Wcześniej powiedziała policjantom, że kiedy rano przyszła do Krzysztofa M., zadzwonił do niej jej były chłopak. Wtedy konkubent wpadł w szał. Okazało się, że sadysta był pijany – miał ponad 1 promil alkoholu. Usłyszał już zarzuty uszkodzenia ciała i gróźb pozbawienia życia. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. (Kar/as)