Ziołowy chłodnik
Nie ma nic lepszego na upały jak chłodnik. A te nie oszczędzają nas ostatnio. Wszyscy znamy tradycyjny chłodnik litewski. Tymczasem blogerka kulinarna, Kamila Michalska proponuje dziś tę pyszną i mało kaloryczną zupkę w innym wydaniu. Można do niej wrzucić wszystko co zielone i co aktualnie rośnie w ogródku. Nawet rośliny uważane powszechnie ze chwasty. A więc np. bluszczyk kurdybanek, czy tasznik. Tasznik ma listki w kształcie serduszek i niejeden z nas jadł je po kryjomu w dzieciństwie. Ja też. 🙂 Nazywaliśmy go chlebkiem i podczas wielogodzinnego buszowania na podwórku, pomagał nam przetrwać głód.
Dziś w Jadłostacji chłodnik ziołowy. A składa się na niego: jogurt, świeże ogórki, awokado, botwinka, kurdybanek, tasznik, mięta ogrodowa, koperek, kolendra, sól i pieprz.
Zioła przepłukać i lekko zmiksować w blenderze. Ogórki zetrzeć na grubej tarce i odcisnąć z wody. Dodać zioła i ogórki do jogurtu. Przekroić awokado, wyjąć pestkę i wydrążyć miąższ. Skropić cytryną, by nie ciemniało. Dodać do zupy i przyprawić delikatnie solą i pieprzem – może być cytrynowy.
Fotorelacja:
Posłuchaj audycji: