Tragiczny finał poszukiwań wędkarza
Wędkarz, który zaginął nad jeziorem Dobskim nie żyje.
Dziś wczesnym popołudniem jego ciało odnaleźli strażacy z Giżycka. 62-latek wypłynął pontonem na ryby wczoraj (24 sierpnia) rano. Kilka godzin później na brzegu jeziora znaleziono ponton, plecak i psa mężczyzny. Dziś (25 sierpnia) przed południem zaczęły się poszukiwania 62-latka.
Jak powiedział Polskiemu Radiu Olsztyn Jakub Kowalski z grupy wodno-nurkowej z Giżycka, jego ciało unosiło się na powierzchni wody, około 20 metrów od brzegu. W poszukiwania byli zaangażowani strażaccy płetwonurkowie, ratownicy Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i policjanci.
(apiedz/karp/kos/kpias)