Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 6 °C pogoda dziś
JUTRO: 11 °C pogoda jutro
Logowanie
 

The Beatles: Get Back

Proszę Państwa, bywają takie dni kiedy los uśmiecha się do nas szeroko, ostatnio spotkało mnie prawdziwe szczęście.

Dostałem w prezencie film w reżyserii Petera Jacksona, tak to ten od „Władcy Pierścieni”, zatytułowany „The Beatles: Get Back”. To trzy odcinki serialu dokumentalnego o tym, jak powstawało fantastyczne dzieło Beatlesów „Let it Be”, pierwotnie płyta tak miała się nazywać.

Przyznaję, jestem prawdziwym fanem Beatlesów i wszystko, co jest związane z Czwórką z Liverpoolu, niezwykle mnie interesuje. Mam tak od dziecka, czyli od lat 60. ubiegłego wieku i tak jest do dzisiaj. A gdy Mikołaj przypomniał sobie o mnie i podarował mi pod choinkę „Get Back”, pomyślałem, że jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Warto pomyśleć, że tak mało mi potrzeba do szczęścia. To być może nie jest arcydzieło, ale jest to solidny dokument pokazujący, jak pracowali w studiu Geniusze: Paul, John, George i Ringo, jak powstawała ich niezwykła muzyka, jak zachowywali się przy pracy, jak traktowali siebie nawzajem i jaki mieli stosunek do muzyki, nagrywania i publiczności. Kochali nas, po prostu wszystko robili z myślą o potencjalnych odbiorcach.

Trzy długaśne odcinki bez pogoni, bijatyki, roznegliżowanych dziewcząt i superbohaterów, a jednak produkcję Jacksona ogląda się z wypiekami na twarzy, jak najlepszy kryminalny serial, wyprodukowany przez platformę specjalizującą się właśnie w tego typu produkcjach. Beatlesi w dokumencie są naturalni, wyluzowani, skupieni na nagraniach i, jak wiemy, tuż przed rozstaniem. Płyta „Let it Be” jest ostatnią nagraną wspólnie przez Beatlesów, minęło już przeszło 50 lat od ukazania się jej na rynku i właśnie w zeszłym roku pojawiła się nowa wersja „Let it Be”, poddana technicznej obróbce, zremasterowana, pięknie brzmiąca, to są te same utwory a jednak inne, brzmienie jest wyjątkowe. Lubię takie zabawy z dźwiękiem, chociaż jestem przeciwnikiem tak zwanych absolutnie nowych wersji, nagranych ponownie po stu latach. Zazwyczaj powstają karykatury pierwowzorów. Wracając do Beatlesów i dokumentu, to jest film o muzyce, o procesie twórczym, ale po pierwsze o Nich – o tym jacy byli, jak traktowali inne osoby. To także dokument o ich dziewczynach: Yoko, żona Johna jest cały czas obecna na ekranie. W pewnym momencie pojawia się Linda Eastman, dziewczyna Paula, późniejsza żona McCartneya. Przez chwilę towarzyszy nam Maureen, pierwsza żona Ringa, słynna fryzjerka z Liverpoolu. Są to wyjątkowe fragmenty dokumentu.

Co jeszcze? Myślę o tym, co później się stało. Pożegnali się niefajnie, trochę pospierali w sądach, przyjaźń przeminęła, zostały najwspanialsze płyty świata, powstały zupełnie niezłe piosenki i płyty solowe. Przypomnę tylko cztery tytuły: „Band on the run” – McCartneya i Wings, „All things must pass” – Georga Harrisona, „Imagine” Johna Lennona czy „Goodnight Vienna” Ringo Starra. To wszystko przeszłość, ale ciągle jest z nami, póki odtwarzacze grają i ma kto słuchać. „Get Back” – znakomity film dla każdego fana muzyki na najwyższym poziomie.

Kinoman

PRZECZYTAJ TAKŻE

Więcej w The Beatles
Backbeat

Tak musiało się stać. Musiałem napisać o swoim ulubionym zespole i ukochanych piosenkach. Powoli kończę wakacyjno-muzyczny przegląd filmowy, co prawda lato jeszcze przed nami ale kończą...

Zamknij
RadioOlsztynTV