Terytorialsi odpowiadają i oddają krew. Zebrali już 30 litrów
Wakacje to czas, w którym bieżące stany magazynowe krwi w Polsce drastycznie maleją. Dzięki dwóm zbiórkom zorganizowanym przez 4. Warmińsko-Mazurską Brygadę Obrony Terytorialnej udało się zebrać 30 litrów krwi.
Sytuacja związana z pandemią COVID-19 udowodniła, że w obliczu topniejących zapasów najcenniejszego leku, jakim jest krew, trzeba działać szybko i efektywnie. Po raz kolejny i z pewnością nie ostatni, do akcji włączyli się żołnierze służący w 4. W-M BOT. W ostatnim tygodniu zorganizowali dwie zbiórki i łącznie zebrali blisko 30 litrów krwi.
Ten gest jest potrzebny wielu osobom. W każdej chwili może uratować też życie moje lub moich bliskich. Czy warto? Bez wahania mówię, że życie to największa wartość. Warto oddać krew, która jest przecież najcenniejszym lekiem. Nie możemy jej kupić, możemy jedynie ofiarować
– mówił kpr. Krzysztof Caban.
Z początkiem miesiąca Wojska Obrony Terytorialnej zainicjowały akcję #Hot450Challenge – to ich odpowiedź na apel ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka. Akcja ma na celu wsparcie centrów krwiodawstwa i krwiolecznictwa.
Każda kropla krwi ratuje ludzkie życie, każda kropla jest na wagę złota. Świadomość, że dzięki naszej krwi udało się uratować choćby kilka istnień jest budująca. Nie czekamy, lecz działamy
– podkreśliła Paulina Kucińska, rzecznik prasowy 4.W-MBOT.
Źródło: 4. W-MBOT