Szpital wypłaci odszkodowanie dzieciom zmarłej kobiety
Szpital Wojewódzki w Olsztynie ma zapłacić po 150 tysięcy złotych dwójce dzieci, których matka zmarła na złośliwy nowotwór skóry, źle zdiagnozowany w tej placówce – tak zdecydował Sąd Apelacyjny w Białymstoku.
Utrzymał tym samym wyrok Sądu Okręgowego w Olsztynie, oddalając apelacje obu stron. Wyrok jest prawomocny.
Na początku 2008 roku w Szpitalu Wojewódzkim w Olsztynie nieprawidłowo zinterpretowano wyniki badania histopatologicznego po usunięciu znamienia u mieszkanki jednej z podolsztyńskich miejscowości i nie wdrożono stosownego leczenia.
O tym, że ma czerniaka, kobieta dowiedziała się dopiero 11 miesięcy później, gdy nastąpiły przerzuty. Na początku 2012 roku zmarła. Osierociła dwoje dzieci, w wieku 7 i 9 lat, które są wychowywane przez dziadków, bo ich ojciec również nie żyje.
Pełnomocnicy dzieci domagali się od szpitala zadośćuczynienia, odszkodowania i renty alimentacyjnej podnosząc, że śmierć kobiety miała związek z błędem w sztuce lekarskiej. Sąd pierwszej instancji przyjął, że błąd lekarza wynikał z „nieuwagi i nieostrożności, które nie powinny jednak mieć miejsca”, ale że nie był to skutek „rażącego niedbalstwa”. Zasądził każdemu z dzieci zmarłej po 100 tysięcy złotych zadośćuczynienia i po 50 tysięcy złotych odszkodowania.
Obie strony złożyły apelacje, jednak dzisiaj (11.03.) Sąd Apelacyjny w Białymstoku je oddalił. Przyznał, że zawinione działanie szpitala było bezsporne, ale ocenił, że kwoty zasądzone przez sąd pierwszej instancji nie były „ani zawyżone, ani zaniżone w stopniu rażącym”. (pap/kan/as)
Posłuchaj relacji z sądu: