Sześć i pół miliona złotych w błoto
A przynajmniej część z tej kwoty. Bo tyle kosztowała ścieżka wokół Jeziora Długiego w Olsztynie, której budowa była dofinansowana ze środków unijnych.
Po zimie okazało się, że leśna część ścieżki po roztopach sama się niemal roztopiła i piesi musieli ją omijać szerokim łukiem. Ścieżka pokryta jest gliną, więc woda nie ma ani gdzie spłynąć, ani nie może być wchłonięta.
Przewodniczący Rady Osiedla Nad Jeziorem Długim Wojciech Konecko stwierdził, że projektant zrobił eksperyment i dał nie dużą plamę, a duże błoto. – Trzeba znaleźć odprowadzenie wody ze ścieżek – podpowiada Konecko. Ale MZDiM twierdzi, że nie ma możliwości drenażu.
Na razie wykonawca naprawił doraźnie ścieżkę na własny koszt. Paweł Pliszka, rzecznik prasowy MZDiM zapewnia, że drogi w Lesie Miejskim objęte są 5-letnią gwarancją.
W czwartek odbędzie się wizja lokalna nad Jeziorem Długim z wykonawcą.
Posłuchaj raportu Aleksandry Skrago: