Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 16 °C pogoda dziś
JUTRO: 18 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Przemoc zamiast wychowania? Niepokojące doniesienia z ośrodka dla młodzieży

Przemoc na porządku dziennym często za zgodą wychowawców, a zamiast resocjalizacji brak poszanowania praw wychowanków. Do naszej redakcji docierają niepokojące sygnały dotyczące tego, co ma się dziać w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Lidzbarku Warmińskim.

Starostwo powiatowe, kuratorium oświaty i prokuratura sprawdzają, czy w placówce dochodzi do nieprawidłowości. Nasi dziennikarze weryfikują kolejne informacje, o czym będziemy informować w najbliższym czasie. Dziś zaczynamy od służb i organów nadzorczych, które obecnie prowadzą postępowania wyjaśniające, wśród nich jest śledztwo ws. przekroczenia uprawnień przez jednego z dyrektorów ośrodka.

W Młodzieżowym ośrodku wychowawczym w Lidzbarku Warmińskim uczy się i mieszka dziś 66 chłopców w wieku od 10 do 18 lat. Trafiają tam nastolatkowie z upośledzeniem w stopniu lekkim, których sąd uznał za niedostosowanych społecznie.  To także osoby, które są na bakier z prawem, nie realizują obowiązku szkolnego, wagarują, nie przestrzegają zasad społecznych, często mając takie wzorce ze środowisk, w których wyrastają.

Przypiętej łatki młodocianych przestępców, nie łatwo się pozbyć, więc wychowankowie często nawet nie proszą o pomoc i nie informują nikogo o tym jak są traktowani w placówce. Nasi rozmówcy przekazali nam, że właśnie to często powoduje, że kadra pozwala sobie na zbyt wiele. W ośrodku cyklicznie interweniuje policja, ostatni raz w połowie kwietnia.

Efektem podjętych działań było przyjęcie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez zastępcę dyrektora placówki

– przekazała mł. asp. Beata Szydłowska, rzeczniczka lidzbarskiej komendy.

W protokole po tej interwencji napisano, że wychowanek był agresywny i nie chciał zastosować się do wydawanych mu poleceń. Wicedyrektor MOW napisał w wyjaśnieniach:

Zastosowałem chwyt obezwładniający za szyję i sprowadziłem go pół piętra w dół

Ruszyło śledztwo, które ma wyjaśnić, czy doszło do przekroczenia uprawnień – przekazał prokurator rejonowy w Lidzbarku Warmińskim Andrzej Krzywiel i wyjaśnił, że postępowanie jest na wstępnym etapie i dotyczy między innymi przekroczenia uprawnień, a także spowodowania obrażeń ciała u małoletniego.

O sprawie wypowiedział się również dyrektor placówki, Jacek Krzywdziński. W jego ocenie wszystko odbyło się zgodnie z przepisami. Pytany natomiast o to czy chwyt za szyję jest akceptowany, nie chciał udzielić odpowiedzi twierdząc, że o tej kwestii zdecyduje prokuratura.

Zdaniem warmińsko-mazurskiej kurator oświaty jest duże podejrzenie, że mogło dość do złamania wytycznych ustawy o zastosowaniu przymusu. W rozmowie przyznała, że praca w takim ośrodku jest trudna i mogą puszczać nerwy, ale zachowanie zastępcy dyrektora — jeśli się potwierdzi – jest nieakceptowalne. Jolanta Skrzypczyńska powiedziała też, że sytuacją w placówce zaniepokojona jest od dłuższego czasu, bo od kiedy została kuratorem, dostaje kolejne sygnały o kolejnych nieprawidłowościach. Wie z nich, że młodzież nie chce tam być, a niektórzy się wręcz boją.

W kuratorium trwa obecnie postępowanie dyscyplinarne wobec jednej z wychowawczyń placówki. Dotyczy niewłaściwych metod wychowawczych. W tym przyzwalanie na przemoc w ośrodku. To nie jest jeszcze potwierdzone, bo postępowanie trwa, ale jest duża obawa, że do tego dochodzi.

Sprawa trafiła już do komisji dyscyplinarnej, a wychowawczyni, o której słyszymy, została tymczasowo zawieszona w obowiązkach.

Placówkę, o której mowa odwiedziliśmy w 2017 roku w audycji Śliska Sprawa i omawialiśmy nieprawidłowości, do których ma tam dochodzić. Zgłosiła się do nas wówczas rodzina z Malborka, której dwóch synów trafiło do Lidzbarka na resocjalizację i chłopcy mieli doświadczać tam krzywdzenia. Dwa lata temu medialnie głośno było też o śmierci 14 latka, którego znaleziono na chodniku przy budynku ośrodka. To postępowanie zostało umorzone.

Kontrolę nad lidzbarskim MOWem sprawuje starostwo powiatowe, konkretnie zastępca starosty, Jarosław Kogut, który przyznaje, że także docierają do niego anonimy dotyczące nieprawidłowości w zarządzaniu placówką. W rozmowie zapewnił, że szczegółowo badają sprawę i będą wyciągać konsekwencje jeśli będzie taka potrzeba.

Nieprawidłowości w placówce są już także badane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, niedługo zapadną decyzje czy w placówce pojawią się kontrolerzy z resortu.

Posłuchaj relacji Kingi Grabowskiej

Fot. Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy w Lidzbarku Warmińskim

Autor: K. Grabowska
Redakcja: P. Jaguszewski

Więcej w starostwo powiatowe w Lidzbarku Warmińskim, młodzieżowy ośrodek wychowawczy w lidzbarku warmińskim
Nie ma chętnych na Termy Warmińskie

- Nikt nie złożył oferty w czwartkowym przetargu na sprzedaż Term Warmińskich - poinformował starosta lidzbarski Jan Harhaj. Cena wywoławcza wynosiła 46,2 mln zł, ale nabywca...

Zamknij
RadioOlsztynTV