Podtopienia i połamane konary. Elbląscy strażacy podsumowali czwartkowe interwencje
Pełne ręce roboty mieli w czwartkowy wieczór strażacy z Elbląga i okolic. Wszystko za sprawą gwałtownej burzy oraz silnych opadów deszczu, które przeszły nad wieczorem nad miastem.
– Potrzebne było wsparcie ochotników – tłumaczy kapitan Patryk Jarocki z zespołu prasowego komendy miejskiej PSP w Elblągu.
Od godziny 20 do 22 doszło do 24 miejscowych zagrożeń. Siedem z nich dotyczyło powiatu elbląskiego i polegały one na sprzątaniu nadłamanych konarów, gałęzi oraz samych drzew. Pozostałe (w Elblągu) związane były z podtopieniami na klatkach schodowych, w garażach, a nawet w sklepach spożywczych. Na terenie miasta musiały dodatkowo interweniować zastępy Ochotniczych Straży Pożarnych z Milejewa, Pogrodzia, Jegłownika oraz Nowakowa.
W Elblągu najwięcej podtopień było na ulicach Pionierskiej, Cichej, Żeglarskiej oraz Uroczej. Nadal obowiązuje ostrzeżenie drugiego stopnia o burzach z gradem. Synoptycy prognozują niebezpieczne zjawiska do soboty.
Autor: J. Sulecki
Redakcja: M. Rutynowski