Pierwsi urzędnicy dostali żółte kartki
Żółtą kartkę dostać można nie tylko na boisku piłkarskim. Od roku Komisja Krajowa NSZZ Solidarność i Fundacja Centrum CSR.PL monitorują przedsiębiorstwa i instytucje, które kierują się przy przetargu najniższą ceną, czyli nie przestrzegają tzw. klauzuli społecznej.
Tę przestrogę otrzymały dwie osoby z Warmii i Mazur piastujące publiczne urzędy: burmistrz Pasłęka i dyrektorka MOPS w Elblągu. Jak mówi Józef Dziki, przewodniczący regionu warmińsko-mazurskiego NSZZ Solidarność, problem dotyczy nawet rządowych instytucji. Solidarność monitoruje np. czy wygrywający przetargi zatrudnia pracowników na umowę o pracę. Tymczasem zdaniem Wiesława Łubińskiego, kanclerza olsztyńskiej Loży BCC, klauzula społeczna nie do końca została przemyślana, bo przedsiębiorcy, którzy będą mieli zatrudnionych pracowników tylko na umowę o pracę mogą stracić. Nie zawsze praca jest, a utrzymanie pracowników kosztuje – wyjaśnia kanclerz Łubiński. Większy problem może pojawić się tuż po nowym roku, gdy zaczną obowiązywać przepisy o wyższej stawce za godzinę. Być może strony będą musiały renegocjować kontrakty, zawarte przed styczniem 2017 roku.
(dgrzym/ls)