Pielęgniarki i położne na sesji rady powiatu piskiego
Pielęgniarki i położne ze szpitala powiatowego w Piszu chcą 400 złotych podwyżki.

Na sesję rady powiatu w Piszu przyszły, domagające się podwyżki, pielęgniarki i położne. Fot. M. Zbrożek
Zagwarantowało to rozporządzenie byłego już ministra zdrowia, które obowiązuje od września. Nie ma tam jednak jasno sprecyzowanej formy podwyżki. Szpital w Piszu za wrzesień i październik pieniądze wypłacił jako dodatek do pensji. Panie chcą jednak, by o tyle wzrosła ich pensja zasadnicza. W proteście 19 listopada na dwie godziny odeszły od łóżek pacjentów.
Dzisiaj pielęgniarki i położne przyszły na sesję rady powiatu.
Posłuchaj relacji Małgorzaty Zbrożek
– Pielęgniarki chciały z problemem zapoznać władze powiatu, musiały to zrobić, ponieważ strajk nie przyniósł efektów – mówi Małgorzata Karpińska-Karwowska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Piszu.
Dyrektor szpitala Marek Skarżyński zdania nie zmienia, ponieważ nie ma gwarancji, że nowy rząd utrzyma rozporządzenie poprzedniego ministra. Obawy dyrektora podziela starosta piski Andrzej Nowicki. Narodowy Fundusz Zdrowia ma pieniądze na podwyżki tylko do czerwca. Co zrobią pielęgniarki z Pisza, na razie nie wiadomo.

Na sesję rady powiatu w Piszu przyszły, domagające się podwyżki, pielęgniarki i położne. Fot. M. Zbrożek
(mzbr/bsc)