Pielęgniarki i położne głośno mówią o swoich bolączkach
Kilkadziesiąt pielęgniarek i położnych z Warmii i Mazur wzięło udział w 31. Okręgowym Zjeździe średniego personelu medycznego.
Podczas spotkania w Olsztynie, podsumowano mijający rok budżetowy, omówiono także bieżące problemy tej grupy zawodowej. Podkreślały, że z roku na rok pielęgniarek i położnych ubywa, bo propozycje pracodawców odstraszają od opieki nad chorymi. Do podejmowania tej pracy zniechęca też liczba obowiązków przy minimalnej obsadzie kadrowej. Regulują to normy zawarte w ostatnim rozporządzeniu ministerstwa zdrowia, np. na oddziale zabiegowym chirurgii, gdzie jest 45 pacjentów zatrudniona ma być na dyżurze 1 lub 2 pielęgniarki.
Posłuchaj relacji Leszka Tekielskiego
Największą bolączką pielęgniarek i położnych są fatalne warunki pracy i niskie płace.
Samorząd pielęgniarski próbuje wpłynąć na zmiany w przepisach. Jeśli się to nie uda, pielęgniarki nie wykluczają, że na Wiejskiej wyrośnie „białe miasetczko” protestujących.
(ltek/bsc)