Ostatnie pożegnanie Andrzeja Godlewskiego. Pochodzący z Reszla dziennikarz przegrał walkę z nowotworem
W Warszawie pożegnano Andrzeja Godlewskiego. Dziennikarz prasowy, telewizyjny i radiowy zmarł 8 czerwca w wieku 49 lat.
Pochodzący z Reszla Andrzej Godlewski chorował na rzadko spotykany nowotwór złośliwy – czerniaka oka. Był znanym i cenionym publicystą radiowym i menadżerem telewizyjnym.Brat zmarłego Marcin Godlewski wspomina go jako ciepłego, pogodnego i otwartego człowieka.
Zawsze był dobry, ciepły, uśmiechnięty, bardzo pogodny i bardzo wyrozumiały dla ludzi. Zawsze bardzo pomocny. Takich ludzi jest teraz niewielu na świecie. Andrzej niesamowicie potrafił ludzi łączyć. Wiele osób, z którymi się teraz spotykam mówi, że Andrzej był człowiekiem spoza tego świata. Był inny, lepszy, dobry. Będzie go brakować.
Andrzej Godlewski był rzetelnym dziennikarzem, mówi jego były współpracownik dziennikarz i publicysta Radosław Rybiński.
Zawsze zachowywał klasę. W życiu zawodowym był wzorem tego, czego tak bardzo w tej chwili w polskim dziennikarstwie brakuje – szacunku dla tych, którzy mają inne poglądy. Był rzetelny, wiarygodny, otwarty na innych. W życiu prywatnym był człowiekiem niezwykle pogodnym, empatycznym, czułym, otwartym na przyjaciół.
W latach 2011-2016 Andrzej Godlewski był zastępcą redaktora naczelnego TVP. Publikował między innymi w „Rzeczpospolitej”, „Gościu Niedzielnym” i „Wprost”. Przez kilka miesięcy w 2010 roku prowadził autorską audycję w Programie Trzecim Polskiego Radia. Później był redaktorem naczelnym działu „opinie” w Dzienniku i w Polska The Times.
Ukończył germanistykę na Uniwersytecie w Lipsku i na Uniwersytecie Wiedeńskim, a także nauki polityczne w Lipsku, Wiedniu oraz na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie uzyskał tytuł magistra politologii.
Andrzej Godlewski spoczął na Cmentarzu Parafialnym przy ulicy Wałbrzyskiej w Warszawie.
Redakcja: K.Kantor/B.Świerkowska-Chromy