O koniach i wyzwaniach hodowców rozmawiano pod Barczewem
Wiele koni-czempionów pochodzi z Warmii i Mazur, a regionalny związek hodowców koni jest uważany za jeden z lepszych w kraju. W Dąbrówce Małej koło Barczewa o koniach rozmawiali naukowcy, eksperci, rolnicy.
Krzysztof Wydra, hodowca koni z powiatu mrągowskiego mówił, że w ostatnim czasie hodowcy mają nowe wyzwania.
Dziadek miał konie, tata już wszedł w konie hodowlane, a ja to kontynuuję to. Największym wyzwaniem jest spadek opłacalności. Zwiększone wydatki typu identyfikacje, paszportyzacja, wymogi, jakie stawiają nam agencja i inne instytucje, a właśnie niższa opłacalność
– stwierdził.
Jarosław Michalczuk z Warmińsko-Mazurskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Olsztynie podkreślił, że poszukiwani są kowale i podkuwacze koni.
Brakuje kowali, podkuwaczy, ten zawód niby wymarł, ale generalnie rzecz biorąc, ktoś, kto się by chciał do tego zabrać, naprawdę ma możliwość zarabiania dużych pieniędzy i ciekawe, bo to jest takie miejsce, że ma się samochód, dobry warsztat, jeździ się po kraju, po świecie i poznaje się nowych ludzi
– przyznał.
W konferencji uczestniczyło przeszło 100 hodowców koni i rolników z regionu.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: M. Kwiatkowska
Redakcja: M. Rutynowski