Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region
Na kościołach pojawiły się hasła i symbole strajku kobiet. Teraz trzeba przeprowadzić prace konserwatorskie
Wyrażanie poglądów czy wandalizm? Na trzech olsztyńskich kościołach pojawiło się graffiti z hasłami i symbolami strajku kobiet.
W dwóch przypadkach zniszczona została elewacja, a w przypadku byłego kościoła garnizonowego napisy i symbole umieszczono na drzwiach – opowiada ks. Zbigniew Czernik, proboszcz parafii p.w. Najświętszej Marii Panny Królowej Polski.
Zostały pomalowane drzwi do kościoła. Na jednych namalowano litery JP, a na drugich JP i błyskawicę. Tego nie da się zmyć. Lakier w spreju wszedł w reakcję z farbą. Przy tych drzwiach trzeba wykonać prace konserwatorskie.
W kaplicy na Likusach farbę udało się usunąć, ale kościoły św. Józefa oraz były garnizonowy muszą przejść prace konserwatorskie – potwierdza Dariusz Barton, warmińsko-mazurski konserwator zabytków.
Częściowo to się już stało w jednym kościele. Natomiast w przypadku garnizonowego i św. Józefa, to usuwanie będzie się wiązało z wykonaniem prac konserwatorskich i pewnych kosztów po stronie administratora.
Stanowisko w tej sprawie zajęła też kuria. Ksiądz Marcin Sawicki, rzecznik prasowy archidiecezji warmińskiej przekonuje, że „każdy ma prawo do protestowania w społeczeństwie demokratycznym, jeśli jego zachowanie nie zagraża bezpieczeństwu innych i nie rani uczuć religijnych”.
Napisy na olsztyńskich kościołach nie są dla nas dopuszczalną formą protestów. Jest to zwykłe chuligaństwo i wandalizm. Prosimy o opamiętanie się i nie eskalowanie napięć w poczuciu odpowiedzialności za spokój społeczny.
Do tej pory policji nie udało się ustalić sprawców.
Posłuchaj relacji Doroty Grzymskiej
Autor: D. Grzymska
Redakcja: A. Chmielewska