Olsztyn, Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region, Regiony
Mniejsze dochody i wydatki Olsztyna. Jest projekt budżetu na 2024 rok
Mniejsze dochody, dużo mniejsze wydatki, brak drogich inwestycji. Poznaliśmy projekt budżetu Olsztyna na 2024 rok.
Dochody miasta mają spaść o prawie 300 milionów złotych w porównaniu z rokiem bieżącym – mają wynieść 1 miliard 545 milionów złotych. Wydatki zmniejszą się o 500 milionów do 1 miliarda 613 milionów złotych.
Spadki te wiążą się z brakiem dużych inwestycji w mieście. W tym roku kończą się dwa wielkie projekty, czyli nowa linia tramwajowa i nowa Hala Urania. Żadne nowe duże projekty jeszcze nie ruszą.
Ma to związek oczywiście z cyklem finansowania z Unii Europejskiej. Kończy się poprzednia perspektywa finansowa. Rok 2024 będzie pierwszym rokiem nowej perspektywy, a zawsze na początku jest planowanie, projektowanie inwestycji, zaś wydatki kumulują się pod koniec
– stwierdził profesor Mirosław Gornowicz, przewodniczący prezydenckiego klubu radnych Ponad Podziałami i szef komisji budżetu w Radzie Miasta Olsztyna.
Olsztyn uzyskał unijne finansowanie na ulicę Nowobałtycką oraz rządowe na przebudowę stadionu Stomilu. W przyszłym roku będą prowadzone jedynie prace związane z przygotowaniem dokumentów, więc ani te dotacje, ani wydatki na inwestycje nie zostały w budżecie zapisane.
Największą realizowaną w 2024 inwestycją będzie budowa nowej remizy straży pożarnej oraz prace konserwatorskie przy olsztyńskiej katedrze. Są to projekty finansowane ze środków rządowych. Z zadań finansowanych przez miasto najdroższe będą te związane z modernizacją szpitala miejskiego oraz z cyberbezpieczeństwem.
Będą też realizowane pomysły zgłoszone przez mieszkańców do budżetu obywatelskiego. W sumie na inwestycje zapisano nieco ponad 100 milionów złotych. Dla porównania w roku 2023 było to prawie 700 milionów.
W 2024 wzrosną natomiast tzw. wydatki bieżące, czyli na codzienne funkcjonowanie Olsztyna. Największą pozycją – za prawie 700 milionów złotych – pozostanie oświata. Będzie też deficyt budżetowy, ale 5-krotnie mniejszy, niż w roku bieżącym. Ma wynieść 68 milionów złotych.
Opozycja krytykuje ratusz za brak budżetowych rozwiązań w dwóch istotnych sprawach.
Budżet na przetrwanie i pod kilkoma znakami zapytania i kilkoma kontrowersjami. Po pierwsze nie jest rozwiązany spór zbiorowy z pracownikami urzędu miasta i jednostek podległych. Kolejna sprawa to Stomil Olsztyn. Kolejny rok wracamy do tego samego punktu, Stomil znów nie został zapisany w budżecie
– mówi Radosław Nojman, przewodniczący opozycyjnego klubu radnych PiS.
W projekcie budżetu zapisano 10-procentowe podwyżki dla urzędników. To mniej niż chcieli protestujący pracownicy. W przypadku Stomilu wiadomo zaś, że będą składane poprawki do budżetu, zakładające przesunięcie na piłkarzy części środków zapisanych na siatkarski Indykpol AZS.
Olsztyńscy radni na razie analizują budżet w komisjach. Budżetowa sesja całej rady miasta zaplanowana jest na najbliższy poniedziałek.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: B. Świerkowska- Chromy